Podkulski wygrywa w radzie

Już początek wczorajszej sesji wskazywał, że tym razem radni mogą zgodzić się na legalizację obu galerii i dopuścić tu handel na powierzchni przekraczającej 2 tys. m kw. Przepadł wniosek radnych PiS, aby zdjąć te uchwały z porządku sesji. Nie dopuścili do tego radni klubu Rozwój Rzeszowa.

Kultys: dlaczego prezydent jest bierny

Podczas dyskusji żadna ze stron nie przebierała w słowach. Radni PiS zaatakowali prezydenta Tadeusza Ferenca, że z niezrozumiałych względów sprzyja Podkulskiemu.

- Dlaczego pan do tej pory nie wynegocjował żadnego offsetu i jak ognia unika rozmów na ten temat? Dlaczego jest pan tak bierny? - zwracał się do prezydenta Robert Kultys (PiS). - Koledzy z lewicy! Zostaliście wybrani przez mieszkańców, a nie przez SLD. Musicie działać dla ich dobra, a nie dla dobra inwestora - apelował do radnych z Rozwoju Rzeszowa.

- Dzisiejsza decyzja nie będzie ostateczna. Wkrótce przedstawimy inwestorowi pakiet inwestycji, które będzie musiał wykonać dla miasta - bronił się Tomasz Kamiński, szef klubu Rozwój Rzeszowa.

Dec: to ignorowanie prawa

- Jeżeli zgodzimy się na takie rozwiązanie, to będzie to oznaczać koniec rozmów o offsecie. Pan Podkulski zbyt często działa na granicy prawa i my nie powinniśmy tego akceptować - mówił Andrzej Dec (PO).

Wyjaśnił, że Podkulskiemu tak zależy na legalizacji obu galerii, ponieważ za kilka miesięcy wchodzi w życie nowa ustawa, która przewiduje nawet do 1 mln zł kary.
Prezydent przyznał, że temat jest trudny. Przypomniał Kultysowi, że w ubiegłej kadencji był przeciwnikiem wielu inwestycji w mieście.

Przewodnicząca klubu PiS złożyła wniosek o imienne głosowanie. Na niewiele to się zdało, bo 14 głosów radnych Rozwoju Rzeszowa wystarczyło, aby przyjąć uchwałę.

- To co się stało, jest zdumiewające. Obydwie te galerie funkcjonują przecież nielegalnie. To, co zrobiliście, to ignorowanie prawa - skomentował wynik głosowania Dec.