Samorządy analizują i głowią się, co zrobić z budynkami samodzielnych gimnazjów, jeśli ten typ szkoły zostanie zlikwidowany.
- Cały czas nad tym pracujemy - przyznaje Stanisław Sienko, wiceprezydent Rzeszowa. - Przygotowujemy różne wersje. Spotykamy się z dyrektorami gimnazjów i szkół podstawowych z ich obwodów.
Przekształcą, czy zlikwidują?
Jakie macie konkretne rozwiązania?
- Jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, że w tym budynku na pewno będzie to, a drugim coś innego, a nie chcę spekulować - dodaje. - Poczekajmy, aż projekty ustaw reformy edukacji zostaną przegłosowane w Sejmie.
Przypomnijmy, o jakich koncepcjach na ratowanie placówek mówili nam dyrektorzy gimnazjów tuż po pierwszych rozmowach w ratuszu.
Marian Pietryka, dyrektor Gimnazjum nr 9 z oddziałami dwujęzycznymi ma pomysł, by w miejsce gimnazjum utworzyć liceum ogólnokształcące z oddziałami dwujęzycznymi. Drugiej takiej szkoły w Rzeszowie nie ma. Przekształcenie w szkołę podstawową odpada.
- W szkole podstawowej prawie połowę kadry stanowią nauczyciele nauczania początkowego. Organizując ją, musiałbym część ludzi zwolnić, a w to miejsce zatrudnić nauczycieli klas początkowych. Zbyt wiele dzieci w okolicy szkoły też nie ma - tłumaczył.
Alina Wolska, dyrektor Gimnazjum nr 1 przy ul. Pułaskiego w Rzeszowie rozważa m.in. taką możliwość, aby „jedynka” stała się częścią najbardziej obleganego w mieście II LO. Ogólniak dysponowałby dwoma budynkami.
Stanisław Filarowski, dyrektor Gimnazjum nr 6 proponuje zamianę siedzib i przenosiny Zespołu Szkół Energetycznych do jego budynku. Wtedy w szkole przy Dąbrowskiego powstałaby podstawówka (na bazie Gimnazjum nr 6), co ze względu na sąsiedztwo osiedla Architektów byłoby plusem. Miasto nie musiałoby inwestować w budowę nowej szkoły.
S. Anna Telus, dyrektor Liceum i Gimnazjum Sióstr Prezentek w miejscu gimnazjum widzi siódmą i ósmą klasę szkoły podstawowej.
- Pewne na razie jest tylko to, że gimnazja znajdujące się dziś w zespołach szkół staną się podstawówkami - mówi Zbigniew Bury, dyrektor rzeszowskiego wydziału edukacji w urzędzie miasta.
Dowiedzieliśmy się, że na kilku osiedlach rodzice ankietowani są, czy posłaliby dzieci do nowej szkoły podstawowej utworzonej na bazie gimnazjum.
- Takie sondaże robią dyrektorzy szkół na osiedlach Nowe Miasto oraz Mieszka I - potwierdza dyrektor Bury. - Chcą rozeznać, zbadać potencjalne zainteresowanie, czy po takim ewentualnym przekształceniu mieliby uczniów.
Dużo pytań oraz wątpliwości
W Przemyślu powstał specjalny zespół roboczy ds. reformy, zajmujący się m.in. gimnazjami. - W przypadku gimnazjów w zespołach szkół, sprawa jest oczywista. Staną się szkołami podstawowymi. Musimy zastanowić się, co z tymi samodzielnymi, a tych w mieście mamy trzy: nr 1, 3 i 5 - mówi Renata Kochanowicz z przemyskiego wydziału edukacji. - Jesteśmy dopiero na początku drogi. Najpierw musimy rozeznać, jakie są możliwości prawne, a pytań jest wiele.
Podkarpacki kurator oświaty zaprasza dyrektorów samodzielnych gimnazjów i samorządowców na spotkania konsultacyjne dotyczące zmian w edukacji. W poniedziałek takie spotkanie zaplanowane jest w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?