Podwyżki dla nauczycieli 2020. Znamy termin wypłat. Spłaty od stycznia nie będzie

Podczas czwartkowego głosowania nad tzw. ustawą okołobudżetową Sejm nie zgodził się, aby nauczyciele otrzymali 6-proc. podwyżkę od września br., ale z wyrównaniem od stycznia tego roku. Była to propozycja ZNP. Odrzucono też poprawki opozycji zakładające przeznaczenie większych kwot na wynagrodzenia nauczycieli. Uchwalono natomiast przekazanie prawie 2 mld zł dla telewizji publicznej.

- Wynik głosowania pokazuje, co dla tej władzy jest priorytetem - mówi Mirosława Kaczyńska, wiceprezes Kujawsko-Pomorskiego Oddziału ZNP w Bydgoszczy. - Na misję propagandową pieniądze są, na misję edukacyjną - nie ma. Nauczyciele, którzy mają konkretne i ważne zadanie do wykonania są pomijani. To smutne, zwłaszcza w kontekście inflacji i średniej krajowej (4839,24 zł brutto - przyp. red.).

- Wynik głosowania był do przewidzenia - komentuje Sławomir Wittkowicz, przewodniczący WZZ „Solidarność -Oświata” i szef Branży Nauki, Oświaty i Kultury Forum Związków Zawodowych. - Istnieje poza tym obawa, że 6-proc. podwyżka, która miałaby wejść od września, będzie musiała znów zostać zrealizowana ze środków jednostek samorządu terytorialnego. Można się więc spodziewać, że samorządy będą miały problemy.

- Cały czas oczekujemy realizacji 6. punktu porozumienia, które rząd zawarł z nami 7 kwietnia ubiegłego roku (podczas strajku nauczycieli - przyp.red.). Do końca 2019 miały być uzgodnione zmiany w systemie wynagradzania nauczycieli, a w 2020 miały wejść one w życie. Tak się nie stało - mówi z kolei Monika Ćwiklińska, rzecznik oświatowej „Solidarności”. - Gdyby zgodnie z naszymi postulatami powiązano wynagrodzenia ze średnią krajową, nie byłoby problemu z wyrównywaniem pensji nauczycieli do najniższej krajowej.

Tymczasem ZNP ma już za sobą pierwszy krok na drodze do skierowania pod obrady Sejmu swojego projektu dotyczącego nowych zasad wynagradzania nauczycieli. Trafiłby on do posłów jako projekt obywatelski, po zebraniu co najmniej 100 tys. podpisów. Aby związek mógł zacząć je zbierać, musi najpierw zostać zarejestrowany komitet inicjatywy obywatelskiej.

Zwyczajowo dokumenty składa się na ręce marszałka Sejmu. Jak twierdzi ZNP, marszałek Elżbieta Witek przez miesiąc nie znalazła czasu na spotkanie, toteż związkowcy 12 lutego sami dostarczyli dokumenty do sejmowego biura. Marszałek ma 14 dni na przyjęcie zawiadomienia o powołaniu komitetu.

Projekt ZNP przewiduje powiązanie wynagrodzeń nauczycieli ze średnią krajową. Pensja nauczyciela dyplomowanego z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym miałaby być w 100 proc. równa średniej krajowej. Nauczyciele na niższych stopniach awansu zarabialiby odpowiednio mniej. Stażysta dostawałby ok. 70 proc. tej kwoty.

Obecnie wynagrodzenia zasadnicze nauczycieli z tytułem magistra i przygotowaniem pedagogicznym (jest ich najwięcej) wynoszą brutto:

• stażysta: 2782 zł
• kontraktowy: 2862 zł
• mianowany: 3250 zł
• dyplomowany – 3817 zł

Oprócz tego do pensji wlicza się dodatki (gwarantowany jest tylko dodatek za wysługę lat). Od września ub.r. wychowawcy klas otrzymują dodatek za wychowawstwo w wysokości 300 zł miesięcznie.