Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podziemne miasto

ANETA GIEROŃ
Od kilkunastu dni trwa w Rzeszowie kontrola bunkrów i schronów. Po raz pierwszy od kilkudziesięciu lat krajowa inspekcja nadzoru budowlanego przygotowuje raport określający stan i możliwości wykorzystania schronów w razie zagrożenia nuklearnego i nie tylko.

- To decyzja nadzoru budowlanego - przyznaje Wacław Ptaszek, szef Miejskiego Inspektoratu Obrony Cywilnej w Rzeszowie. - Sprawdzanych jest większość schronów w kraju.
Taka decyzja jest najprawdopodobniej pochodną kontroli, jakie przeprowadzane są na Zachodzie Europy. Po ostatnich wypowiedziach amerykańskiego sekretarza bezpieczeństwa narodowego, także Europejczycy, chcąc zabezpieczyć się przed groźbą i następstwami zamachów terrorystycznych, kontrolują i remontują wszystkie bunkry oraz schrony. Dla przykładu w razie zamach terrorystycznego w Szwajcarii, dla wszystkich jej mieszkańców znajdzie się miejsce w schronach. W Polsce takich miejsc jest niewiele ponad 50 tys.
W 162 tys. Rzeszowie w sytuacji zagrożenia w 146 schronów pomieści 16,5 tys. osób. Przy czym żaden nie daje zabezpieczenia przed atakiem nuklearnym. Mogą natomiast uchronić przed skażeniem biologicznym i chemicznym. Wyposażone są m.in. w agregaty oczyszczają skażone powietrze, drzwi schronowe, maski przeciwgazowe, lekarstwa, chlebaki i płaszcze ochronne.
- Przy odpowiednim zaopatrzeniu schronów w żywność i wodę, przez tydzień gwarantują ludziom bezpieczeństwo - twierdzi Ptaszek.
Jak wylicza miejski inspektor, na terenie Rzeszowa jest 146 schronów. Połowę z nich udało się odnowić, reszta czeka na remont.
Do dziś najwięcej spośród 146. rzeszowskich schronów zachowało się w blokach na osiedlu Dąbrowskiego. - Ma to związek z mieszkaniami pracowników WSK PZL - mówi Ptaszek. Kiedyś większość zatrudnionych w zakładach lotniczych, mieszkało na tym właśnie osiedlu. Swoje schrony ma też Urząd Miasta, Urząd Wojewódzki oraz większość instytucji w mieście.
- Dokładne wyniki inspekcji będą znane w listopadzie - mówi Ryszard Witek, podkarpacki wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego. - Ale już teraz mogę powiedzieć, że stan większości schronów jest zadowalający. Obecnie wiele wykorzystywanych jest na kluby, dyskoteki itp. Istnieje jednak przepis, który na dzierżawców schronu nakłada obowiązek, by w razie zagrożenia w czasie 48 godz. doprowadzić schron do pierwotnego jego stanu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24