Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Leżajsk pokonała Wisłokę Dębica

Marcin Jastrzębski
Gola Artura Lebiody (na pierwszym planie) przesądził o wygranej "piwoszy".
Gola Artura Lebiody (na pierwszym planie) przesądził o wygranej "piwoszy". fot. Łukasz Pado
- Mecz nie zachwycił. Wisłoka nie postawiła wysoko poprzeczki, ale nasz zespół też nie atakował zbyt zaciekle - komentował ten pojedynek Henryk Stawarski, wiceprezes Pogoni.

Słowa te miały potwierdzenie szczególnie w bardzo nudnej pierwszej połowie.

Zanim do siatki trafił Artur Lebioda, gola powinien zdobyć Mariusz Woś, którego świetnym podaniem obsłużył Lebioda, ale ten pierwszy przegrał pojedynek jeden na jeden z Tomaszem Strzępkiem. Okazji sam na sam z bramkarzem.

W odpowiedzi na bramkę Roberta Kurosza strzelali: Sebastian Wolak oraz Tomasz Barycza.

- Pod bramką rywala byliśmy kilkanaście razy, ale brakowało pomysłu i sprytu w polu karnym Pogoni. Poza tym zabrakło determinacji, za łatwo straciliśmy bramkę, która zadecydowała o straconych punktach - podsumował Janusz Turek, trener Wisłoki, która kończyła mecz w dziesiątkę, bo groźnej kontuzji doznał Hanson Kumah-Doe.

Pomocnik Wisłoki został odwieziony z uzasadnionym podejrzeniem złamania kości jarzmowej.

- Czuliśmy, że w tym meczu ten, kto strzeli pierwszą bramkę, ten wygra i to się sprawdziło. Nie jesteśmy w optymalnej formie, to widać, ale ważne są punkty - podkreśla Artur Lebioda, zdobywca jednej bramki w meczu.

POGOŃ LEŻAJSK - WISŁOKA DĘBICA 1-0 (0-0)
1-0 Lebioda (64, asysta Murawskiego)

Składy z notami dla zawodników i sędziego w poniedziałkowych Nowinach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24