Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pokłócili się o ratusz

Jerzy Mielniczuk
- Gdy nie będzie innych potrzeb, zbudujemy magistrat - twierdzi prezydent Andrzej Szlęzak (z lewej). Projekt prezentuje rzecznik Bartosz Kopyto.
- Gdy nie będzie innych potrzeb, zbudujemy magistrat - twierdzi prezydent Andrzej Szlęzak (z lewej). Projekt prezentuje rzecznik Bartosz Kopyto. Fot. Jerzy Mielniczuk
Janusz Kotulski, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, wraca do pomysłu budowy nowego ratusza. - Byłaby to zwykła rozrzutność pieniędzy - ripostuje prezydent.

To, że magistraccy urzędnicy nie mają dobrych warunków do pracy, wiadomo od dawna. Ostatecznie budynek przy obecnym Pl. Wolności powstawał jako hotel, a później został tymczasowym szpitalem. Gdy w Stalowej Woli zbudowano szpital z prawdziwego zdarzenia, w byłej lecznicy urządzono centrum administracyjne. W ratuszu panuje ciasnota, ale ma on swój styl. To słynny dziś styl art déco.

Aluminium i szkło nie przeszły

Jeszcze za poprzedniej prezydentury, zrodził się pomysł budowy nowego ratusza. Miał on powstać na placu przed kościołem Św. Floriana i być wizytówką miasta z aluminium i szkła. Radni jednak nie byli zachwyceni wykładaniem kilkudziesięciu mln. zł i pomysł trafił ad acta.

Art déco - styl w sztuce, architekturze, malarstwie, grafice oraz w architekturze wnętrz, rozpowszechniony w latach 1920 - 1940. Nawiązywał do klasycyzmu. Charakteryzuje się poszukiwaniem piękna w funkcji przedmiotu użytkowego.

Prezydent nie zapomniał o urzędnikach i zaproponował rozbudowę obecnego magistratu. Dwa sąsiadujące budynki przy ul. Narutowicza, zostałyby połączone przewiązką, do jednego ma być dobudowane nowe skrzydło, a oba podniesione o jedno piętro. Rozbudowa ma kosztować maksymalnie 10 mln. zł.

Niespodziewanie nowi radni wrócili do pomysłu budowy nowego magistratu. Zdaniem radnego Kotulskiego, budowa byłaby tańsza niż przebudowa. Jako argumentu przeciwko rozbudowie użył stylu art déco, w którym magistrat został wybudowany. Przy rozbudowie, charakterystyczny dla Stalowej Woli styl, zostałby zniszczony.

- Nic bardziej błędnego - odpowiada prezydent Szlęzak. - Raz, że przebudowa będzie dwa, trzy razy tańsza niż budowa nowego ratusza, a dwa, że nic ze stylu art deco nie zostanie naruszone.

Art déco w środku

Jak dowiedzieliśmy się, rozbudowa będzie kosztować 8 - 10 mln. zł. Budowa nowego ratusza pociągnęłaby za sobą wydatek ok. 25 mln. zł.

Zgodę na przebudowę magistratu wydał już konserwator zabytków. Nic złego nie widzi w tym prof. Anna Sieradzka z Uniwersytetu Warszawskiego, autorytet od art déco. Obie opinie biorą się stąd, że elementy stylu art deco, zachowały się głównie wewnątrz budynku i przebudowa im nie zaszkodzi.

Magistrat, jeżeli będzie rozbudowywany, to najwcześniej w przyszłym roku.

- Jeżeli nie będzie innych ważniejszych potrzeb, to spróbuję wstawić tę inwestycję do przyszłorocznego budżetu - deklaruje prezydent. - Zaznaczam jednak, że jest to inwestycja potrzebna, ale nie najpilniejsza w mieście.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24