Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pół tony ryb udusiło się w zalewie w Nowej Wsi

Karolina Jamróg
To zdjęcie dostaliśmy na alarm@nowiny24.pl.
To zdjęcie dostaliśmy na [email protected]. Archiwum
Prawie pół tony ryb udusiło się w zalewie w Nowej Wsi. Wśród nich są m.in. okonie i leszcze. Wszystkiemu winne są zanieczyszczenia.

W sobotę nad zalewem w Nowej Wsi pojawili się inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska. Ze zbiornika, a także z rzeki Szlachcianki pobrali próbki wody. Wyniki wykluczyły skażenie chemiczne. Co w takim razie przyczyniło się do masowej zagłady ryb?

- Znaleźliśmy związki amoniaku oraz węgiel organiczny, które związały tlen - wyjaśnia Władysław Martens, z-ca podkarpackiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska w Rzeszowie.

Skąd wzięły się zanieczyszczenia?

- Wpływ miały na to trzy różne czynniki. Z jednej strony nadmierne nawożenie gleb, z drugiej ścieki sanitarne spuszczane z domów i gnojowica. Do tego wszystkiego doszły jeszcze nieczystości, które przez kilkudniową suszę nagromadziły się w rurach kanalizacyjnych. Deszcz dokładnie je wypłukał - tłumaczy Martens.

Na początku podejrzenie padło na oczyszczalnię ścieków w Głogowie Małopolskim. Kiedy jednak inspektorzy zbadali wodę w przepływającej obok rzece Szlachciance okazało się, że stężenie zanieczyszczeń na odcinku powyżej i poniżej przedsiębiorstwa jest dokładnie takie samo.

Jutro przedstawiciele rzeszowskiego okręgu Polskiego Związku Wędkarskiego będą wyławiać śnięte ryby, które trafią do utylizacji.

- W zbiorniku może zalegać jeszcze około 100 kilogramów ryb. Widziałem leszcze, okonie, kilka sztuk karasi. Niewykluczone, że żył tutaj także kleń, czy śliz. Część ryb zalega jeszcze na dnie, część została już porwana przez ptactwo - mówi Adam Kowalik, dyrektor biura Polskiego Związku Wędkarskiego w Rzeszowie.

Na oczyszczenie się zbiornik w Nowej Wsi będzie potrzebował kilku miesięcy. Jak długo trzeba czekać, aż pojawią się w nim ryby?

- Potrwa to od kilku do kilkunastu lat - mówi Adam Kowalik.

Przypomina także, że cztery lata temu w tym samym miejscu doszło do znacznie większego skażenia. Straty były wtedy liczone w kilkudziesięciu tysiącach złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24