- Markijan Malski, ambasador Ukrainy w Polsce, na ręce prezydenta Przemyśla Roberta Chomy, przekazał radosną informację o przyjęciu przez lwowskich radnych uchwały o przekazaniu nieruchomości dla Domu Polskiego we Lwowie - informuje Rafał Porada z Kancelarii Prezydenta Przemyśla.
I cytuje słowa Chomy: "To radosna wiadomość nie tylko dla naszych rodaków mieszkających na Ukrainie, ale i dla nas mieszkańców Przemyśla. Od wielu lat prowadziliśmy starania, które właśnie dziś zostały uwieńczone sukcesem".
W podobnym tonie wypowiada się przemyski poseł Platformy Obywatelskiej Marek Rząsa.
- Dobrze się stało, że radni Lwowa wznieśli się ponad podziały, a może i uprzedzenia. Ich decyzję, mimo iż dużo spóźnioną, uważam za dobry gest wobec Polski i jej mniejszości zamieszkującej Lwów i okolice.
- Wiem, że zaraz podniosą się głosy, że Ukraińcy nie zrobili nam żadnej łaski. Nie podzielam tej opinii. Stosunki polsko - ukraińskie są niezwykle złożone z wieloma, głównie historycznymi zaszłościami. Stąd każda taka decyzja sprzyja ich dalszej normalizacji - twierdzi Rząsa na swoim blogu.
Kilka razy przekładali głosowanie
W budynku ma być prowadzona polska działalność kulturalno - społeczna. O taki obiekt Polacy zamieszkali we Lwowie starali się od wielu lat.
Przekazany przez lwowskich radnych budynek wcześniej należał do ukraińskiego wojska. Decyzją ukraińskiego rządu został wydzielony z zasobów Ministerstwa Obrony i przekazany miastu Lwów. Było to polecenie prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza.
Formalna decyzja o przekazaniu budynku Polakom należała do lwowskich radnych. Nie było z nią łatwo. Poprzednie głosowania w tej sprawie nie przynosiły pozytywnego rezultatu, kilka razy były przekładane. Teraz zdecydowały głosy radnych "Swobody", nacjonalistycznego ugrupowania, w przeszłości wielokrotnie prezentującego postawę niechętną Polsce.
- Z radością przyjmujemy inicjatywę porozumienia i pojednania, którą zaproponowali zastępca przewodniczącego Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Koszulynski i wicemarszałek Sejmu Cezary Grabarczyk - napisali działacze Swobody w komentarzu o przekazaniu Polakom nieruchomości.
Ukraińcy dostali na własność, Polacy w krótką dzierżawę
- Taka uchwała lwowskich radnych to skandal - twierdzi dr Andrzej Zapałowski, historyk, adiunkt na Uniwersytecie Rzeszowskim.
- Władze Przemyśla przekazały mniejszości ukraińskiej gmach Domu Narodowego na własność. Polski budżet państwa nawet dokłada się do remontu. Tymczasem nasi rodacy we Lwowie dostali budynek poza centrum i to tylko w 49-letnią dzierżawę. W tej sytuacji nie można choćby planować jakiś większych inwestycji w nim, jedynie doraźne remonty - dodaje Zapałowski.
W 2009 r. przemyska Rada Miejska zdecydowała o wymianie z MON należącego do miasta gmachu Domu Narodowego na MON-owski kompleks klubu garnizonowego. W tej sytuacji ministerstwo mogło przekazać kamienicę społeczności ukraińskiej. Stało się to w 2011 r.
- Nie znamy uzgodnień, jakie zapadły pomiędzy wicemarszałkiem Grabarczykiem i wiceprzewodniczącym Koszulynskim, na które powołuje się Swoboda. Nie wiemy, jaką cenę będziemy musieli zapłacić. Mamy sygnały, że może chodzić o przebieg uroczystości obchodów 70. rocznicy ludobójstwa na Wołyniu - mówi Mirosław Majkowski, prezes Przemyskiego Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych "X D.O.K.". 20 lipca PSRH organizuje w podprzemyskim Radymnie rekonstrukcję zbrodni wołyńskiej.
Swoboda wiele razy krytykowała złożone w polskim Sejmie projekty uchwał na temat zbrodni wołyńskiej, traktowanej w Polsce jako ludobójstwo, dokonane na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich w 1943 r.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Grabowski, Zawodnik i Nowosielski zmniejszyli sobie żołądki. Ekspertka ostrzega
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Jerzy Stuhr kończy 77 lat. Przez lata budził szacunek, dziś ma zmarnowaną reputację