Polacy mieli wielką szansę wygrać rywalizację w grupie D. Musieli wygrać cztery mecze. Z Kubą i Niemcami. Niestety, w obecności kilkunastu tysięcy kibiców przegrali z Kubańczykami wyraźnie. W sobotę 0:3 i w niedzielę 1:3. Z Niemcami zagramy o honor.
- Kubański zespół zagrał bardzo dobry mecz - komentował pierwsze spotkanie Daniel Castellani, trener Polaków. - Największe różnice w umiejętnościach były w zagrywce i przyjęciu. Chwiejny odbiór nie pozwalał na prowadzenie równej gry. Cały czas musieliśmy gonić. Rywal nie pozwolił nam rozwinąć skrzydeł.
Nasza drużyna kiepsko grała także blokiem.
Do niedzielnego pojedynku polska ekipa przystąpiła w mocno zmienionym składzie. Na libero zadebiutował w Lidze Światowej Paweł Zatorski. Wydawało się, że mistrzowie Europy zrewanżują się rywalowi, Mecz zaczął się dla nich udanie. Nasz zespół wygrywał 6:2, a na pierwszą przerwę techniczną zszedł prowadząc 8:7. I stanął mając ogromne problemy z przyjęciem. Kubańczycy mając spokojem już kontrolowali przebieg tego seta, kolejnego. W trzecim górą była nasza ekipa. W czwartej odsłonie Kuba udowodniła, że jest najlepsza w grupie D.
- Z tak grającą Kubą każdy zespół w świecie miałby problemy. W polu zagrywki zawodnicy z tej drużyny robili co chcieli. Brazylia lub Rosja gdyby stała naprzeciwko nich nie wiem czy poradziłaby. Musielibyśmy mieć przygotowaną ekipę na sto procent i grać w pełnym składzie, żeby poradzić z taką Kubą - mówił po niedzielnym meczu trener Castellani. - Nie jestem zadowolony także z tego, że nie zagramy w Final Six, ale pozytywne jest to, iż mamy 10 dni więcej do przygotowań do mistrzostw świata.
- Rozegraliśmy bardzo dobry mecz. Polska nie jest byle jakim zespołem. Po tych wynikach w Łodzi jest nadzieja, że w turnieju Final Six nie będziemy ostatni - stwierdził Robertlandy Simon, kapitan kubańskiego zespołu.
Polska - Kuba 0:3 (21:25, 22:25, 24:26)
Polska: Zagumny (1), Kurek (6), Czarnowski (5), Możdżonek (3), Ruciak (13), Gruszka (6), Gacek (libero) oraz Bartman (5), Łomacz, Jarosz (4), Pliński, Bąkiewicz. Trener Daniel Castellani.
Kuba: Leon (9), Simon (15), Cameco (5), Cepeda (16), Hierrezuelo (7), Leal (6), Gutierrez (libero) oraz Leyva, Diaz, Hernandez. Trener Orlando Samuel Blackwood.
Polska - Kuba 1:3 (19:25, 22:25, 25:22, 16:25)
Polska: Zagumny (1), Bartman (10), Bąkiewicz, Jarosz (6), Czarnowski, Pliński (8) Zatorski (libero) oraz Możdżonek 5, Ruciak 6, Kurek 4, Gruszka 14.
Kuba: Hierrezuelo (7), Leon (14), Leal (11), Camejo (10), Capeda (16), Simon (13), Gutierrez (libero), oraz Diaz, Leyva.
1. Kuba 10 24 27:13
2. Niemcy 10 19 22:16
3. Polska 10 15 19:20
4. Argentyna 10 2 11:30
Wyniki w innych grupach: grupa A: Korea Płd. - Brazylia 1:3 i 1:3, Bułgaria - Holandia 3:0 i 3:0; grupa B: Serbia - Francja 3:1, Chiny - Włochy 0:3 i 0:3; Grupa C: Finlandia - Rosja 0:3 i 3:1, Egipt - USA 2:3 i 2:3.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Bieniuk w PRZEŚWITUJĄCYCH spodniach na ściance. Tak wystroić mogła się tylko ona
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!