Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polacy pierwszy raz na podium Ligi Światowej!

mbluj
Polscy kibice cieszyli się razem z zawodnikami
Polscy kibice cieszyli się razem z zawodnikami FIVB
Marzenia się wreszcie się spełniły. Polscy siatkarze w meczu o trzecie pokonali Argentynę 3:0 (25:18, 25:23, 25:22) i po raz pierwszy w historii stanęli na podium Ligi Światowej. W naszej drużynie pierwszoplanowymi postaciami byli trzej zawodnicy Asseco Resovii - Krzysztof Ignaczak, Grzegorz Kosok i Piotr Nowakowski.

Biało-czerwoni dwukrotnie mieli szansę na zdobycie brązowego medalu, ale przegrywali decydujące spotkania. W 2005 roku w Belgradzie ulegli Kubańczykom 2:3, a przed czterema laty w Katowicach lepsi okazali się Amerykanie, wygrywając 3:1.
Polska - Argentyna 3:0 (25:18, 25:23, 25:22)
Polska: Żygadło (4), Nowakowski (7), Kosok (7), Kurek (14), Jarosz (17), Ruciak (2), Ignaczak (libero) oraz Kubiak (4).
Argentyna: Conte (14), Quiroga (3), Sole (5), Pereyra (8), Crer (8), de Cecco (3), Gonzales (libero) oraz Ocampo (3), Uriarte (1).

Niesieni dopingiem

W gdańskiej Ergo Arenie naszą drużynę do historycznego sukcesu dopingowało ponad 10 tysięcy kibiców. Polacy rozegrali bardzo dobrą partię. Argentyńczycy natomiast nie mieli swojego dnia. Inna sprawa, że nasi zawodnicy im na zbyt wiele nie pozwolili. Po ostatniej piłce radość w hali zapanowała ogromna. Takiego medalu polska siatkówka jeszcze nie miała. Od niedzieli już ma. Zdobyła go w dodatku drużyna, na pewno nie najsilniejsza, jaką można wystawić obecnie, ale zespół z charakterem.
Pojedynek miał ogromne znaczenie dla obu zespołów, które spotkały się w fazie grupowej i górą - morderczej walce - 3:2 byli Polacy, dzięki czemu awansowali do półfinału. Presję lepiej wytrzymali biało-czerwoni. Trener Andrea Anastasi postawił na zawodników, którzy dzień wcześniej w półfinale ambitnie walczyli z Rosjanami przegrywając półfinał 1:3 (Argentyna przegrała w drugim półfinale z Brazylią 0:3).
Polacy nie pozostawili złudzeń, kto jest lepszy. Szybko wyszli na kilkupunktowe prowadzenie, głównie dzięki dobrej postawie Jakuba Jarosza i Bartosza Kurka w ataku. Biało-czerwoni kontrolowali wydarzenia na parkiecie, prowadzili 15:11, 19:13, a wygrali 25:18.

Rzeszowski środek

Drugi set był bardziej wyrównany. Polacy prowadzili nawet czterema punktami (10:6), ale rywale wyrównali (17:17). Ataki Jarosza trafiały na blok rywali, więc ciężar gry wzięli na siebie środkowi Asseco Resovii - Kosok i Nowakowski. Opłaciło się, bo mistrzowie Europy zwyciężyli w tej partii 25:23.
W trzecie partii walka była jeszcze bardziej zacięta. Latynosi wypracowali sobie trzypunktową przewagę. Anastasi, wprowadził na parkiet Michała Kubiaka za Michała Ruciaka. To był strzał w dziesiątkę. Zawodnik AZS Politechniki Warszawskiej zdobył dwa ważne punkty i zrobiło się po 15. As serwisowy Jarosza i znakomita postawa w bloku tylko powiększała przewagę biało-czerwonych, którzy wygrali 25:22, a ponad 10 tys. polskich kibiców na trybunach długo skandowało "dziękujemy, dziękujemy".
- Gratuluję medalu Polakom. Czuliśmy dziś presję, ciężar meczu i medalu. Nie graliśmy tak jak w poprzednich spotkaniach. Popełnialiśmy dużo błędów. Polacy zagrali świetny mecz - mówił Rodrigo Quiroga, kapitan reprezentacji Argentyny. - Dobrze spisali się na zagrywce. Dla nas to ogromne przeżycie tutaj grać. Niesamowite doświadczenie. W przyszłości będziemy wiedzieć jak grać takie mecze. Polski cały zespół zagrał dobrze, my źle. Jestem rozczarowany.
-To wielki sukces polskiej siatkówki. Historyczny medal. Na hali panowała wspaniała atmosfera. Cieszę się, że ten finał był u nas. Bardzo dziękujemy wszystkim za wsparcie. Wszyscy oczekiwaliśmy tego sukcesu i sukces przyszedł - powiedział Piotr Gruszka, kapitan reprezentacji Polski. - Cieszymy się, że nasza ciężka praca dała efekt. Gratuluję postawy drużyny argentyńskiej w całym turnieju. Jestem pewien, że w przyszłości mogą dużo zdziałać.
- Dziękuję fanom za atmosferę, za to, że tak kochają siatkówkę i że jest dla nich taka ważna. Dziękuję chłopakom i całej ekipie za zaangażowanie i pracę. Za serce i pasję na boisku. Dziękuję za organizację turnieju. W Polsce jest najlepsza organizacja na świecie. To najlepszy kraj dla siatkówki - podsumował Andrea Anastasi, trener reprezentacji Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24