We wtorek przeciwnikiem biało-czerwonych, wśród których bardzo dobrze spisują się obaj zawodnicy Asseco Resovii - Piotr Nowakowski i Krzysztof Ignaczak, będzie Argentyna. Początek tego spotkania o godzinie 7.
POLSKA - SERBIA 3:1 (21:25, 25:18, 25:19, 30:28)
POLSKA: Zagumny Nowakowski (14), Winiarski (12), Bartman (21), Kubiak (15), Możdżonek (14), Ignaczak (libero) oraz Kurek.
SERBIA: Petkovic (3), N. Kovacevic (5), Stankovic (13), Nikic (11), Miljkovic (15), Podrascanin, Rosic (libero) oraz Mitic, U. Kovacevic (4), Terzic, Rasic, Atanasijevic (6).
- Wygraliśmy z jednym z najlepszych zespołów na świecie. Gdyby ktoś mi powiedział, że po dwóch dniach turnieju, będziemy mieli sześć punktów, byłbym niezmiernie szczęśliwy - mówił na konferencji prasowej Andrea Anastasi, trener Polaków, którzy w niedzielę ograli 3:0 Kubę, wicemistrzów świata.
Zwycięstwo nad Serbią nie przyszło Polakom łatwo. Zresztą można się było tego spodziewać. Pierwszą partię nasza drużyna przegrała w końcówce. - Zrobiliśmy zbyt wiele błędów - przyznał Nowakowski, który zdobył 14 "oczek", w tym siedem w ataku i sześć blokiem.
W drugiej odsłonie nasi gracze poprawili przyjęcie i pewnie wygrali do 18. W trzeciej Serbowie rozbili się o polski blok. W czwartym secie trwała twarda walka punkt za punkt. Polacy grali z ogromna ambicją i determinacją, Michał Kubiak skoczył nawet za piłką na stół sędziowski. Ostatnie dwa punkty Polacy zdobyli blokiem
- To był strategicznie ważny mecz. Nasza postawa dobrze rokuje na przyszłość. W czwartym secie Serbowie zaczęli bardziej ryzykować w polu zagrywki, ale Paweł Zagumny świetnie poprowadził naszą grę. Pokazaliśmy, że u nas nie ma lidera, naszą siłą jest zespołowość - podkreślał Krzysztof Ignaczka, który miał 74-procentowe przyjęcie.
Po sześć punktów mają na koncie: Brazylia, Rosja i Polska, 5 pkt. zgromadziła Argentyna.
Wyniki:
Nagoja: Kuba - Iran 3:0 (25:17, 25:17, 25:22), Polska - Serbia 3:1 (21:25, 25:18, 25:19, 30:28), Argentyna - Japonia 3:2 (25:22, 21:25, 11:25, 25:15, 15:12).
Kagoshima: Egipt - Włochy 0:3 (22:25, 15:25, 20:25), Brazylia - USA 3:1 (25:17, 25:18, 16:25, 25:16) - Paul Lotman - przyjmujący Asseco Resovii znów nie zagrał, Rosja - Chiny 3:0 (25:18, 25:20, 25:18).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- 19-letnia Emilia Dankwa odsłania brzuch i wygina śmiało ciało w cekinach i szpilkach
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!