Zmienia się jednak postawa Polaków. Zamiast myśleć o powrocie do kraju, wolą na miejscu upominać się o swoje prawa.
Tydzień temu strajk rozpoczęło kilkudziesięciu Polaków zatrudnionych w angielskich szpitalach w Southampton i High Wickham. Przyłączyli się do protestu Brytyjczyków, zorganizowanego przez związek zawodowy UNISON. Chcą podwyżek i poszanowania praw pracowniczych.
Polacy gorzej zarabiają
Okazało się, że w tych szpitalach były dwie grupy pracowników. Zatrudnionych bezpośrednio przez lecznicę i poprzez zewnętrzną agencję. Pomimo takich samych obowiązków, osoby z drugiej grupy mają o wiele gorsze warunki i wynagrodzenie. Większość pracujących w tych szpitalach Polaków była zatrudniana przez agencję.
Podobnych sytuacji w Wielkiej Brytanii, z udziałem naszych rodaków, jest więcej.
- Przez lata, jako nacja wyrobiliśmy sobie łatkę taniej siły roboczej. Bierzemy pracę za stawki o wiele niższe niż miejscowi a nawet przyjezdni z innych krajów wschodniej Europy. Głównie z tego powodu lubią nas agencje pośrednictwa pracy – twierdzi Szymon Banduraz Przemyśla, który od kilku lat pracuje w magazynie w Glasgow.
Podobnie wynika z publikowanych regularnie raportów wykonywanych na zlecenie brytyjskich związków zawodowych. Polacy są na szarym końcu pod względem poborów. Zarabiamy najmniej nie tylko spośród europejskich imigrantów, ale również w porównaniu do przybyszów z Afryki.
- To prawda, że większość Polaków swoją przygodą na Wyspach zaczyna od płacy minimalnej. Ale w miarę upływu czasu zarabia coraz więcej – twierdzi Zdzisław z Przemyśla, obecnie przebywający w angielskim Birmingham.
Od razu zaznacza jednak, że często takie zestawienia zarobków są złudne, a Polacy „potrafią kombinować”.
Zasiłki lepsze od podwyżki
- Bywa, że rodakom nie opłaca się zarabiać więcej. Znam rodzinę, która na czwórkę dzieci otrzymywała co miesiąc zasiłki zbliżone do najniższej pensji. Gdy rodzice dostali podwyżkę, obcięli im 60 proc. zasiłków. W efekcie stracili – twierdzi Zdzisław.
Zaznacza, że Polacy jako nacja nie są w jakiś sposób dyskryminowani. Twierdzi, że niskie pobory mogą wynikać z nieznajomości angielskiego albo tego, że pracodawca nie zna naszych kwalifikacji.
- Jako antidotum jest dodatkowe zajęcie labo o wiele lepiej płatna praca w dni wolne – dodaje Zdzisław.
***
Minimalne wynagrodzenie w Wielkiej Brytanii to ok. 800 funtów, czyli ok. 3 600 złotych.
Średnie wynagrodzenie Brytyjczyka to 1350 funtów, czyli 6 000 złotych (brytyjski urząd statystyczny).
Średnie wynagrodzenie Polaka w Wielkiej Brytanii to 940 funtów, czyli 4 200 złotych (raport związku zawodowego).
Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]