Połączenia kolejowe na Podkarpaciu w 2016 roku tańsze o 10,5 mln zł

Chodzi o połączenia lokalne, których organizatorem jest Urząd Marszałkowski Województwa Podkarpackiego. W tym roku obsługuje je spółka Przewozy Regionalne, która poprzednie przetargi wygrała oferując usługi na pierwszych 10 miesięcy za 41,9 mln zł oraz na listopad i grudzień za 8,5 mln zł. Na obsługę połączeń w całym przyszłym roku marszałek miał przygotowane 51,3 mln zł, co może wynikać m.in. z rosnących kosztów transportu.

- Przewozy Regionalne zaoferowały świadczenie usług przez 12 miesięcy za 39,9 mln zł. Druga oferta warta 53,4 mln zł została złożona przez firmę Arriva, ale odrzuciliśmy ją, ponieważ wykonawca nie wpłacił wadium – mówi Aleksandra Gorzelak-Nieduży z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego.

Krzysztof Pawlak z podkarpackiego oddziału Przewozów Regionalnych wyjaśnia, że zmniejszenie ceny wynika z inicjatyw firmy zmierzających do obniżenia kosztów. Nie bez znaczenia jest tu program dobrowolnych odejść z pracy, z którego w przyszłym roku skorzysta kilkadziesiąt osób.

Joanna Parzniewska, rzecznik Arrivy dodaje:

– Niższa oferta PR to skutek naszego zainteresowania usługami na Podkarpaciu – przekonuje.

Dlaczego w takim razie jej firma nie uzupełniła oferty, oddając wygraną w przetargu konkurentowi?

- Bo chcieliśmy przede wszystkim pokazać, że konkurencja zawsze generuje oszczędności i wpływa na poprawę jakości usług. Od początku nie byliśmy zainteresowani wygraną, ponieważ zorganizowanie przewozów w tak krótkim czasie to bardzo trudne zadanie – mówi rzeczniczka Arrivy.

Jej zdaniem samorząd województwa powinien organizować przetargi z większym wyprzedzeniem i podpisywać umowy na dłuższy okres.

– W województwie kujawsko-pomorskim obsługujemy 70 procent takich połączeń. Tam wygraliśmy przetarg na świadczenie usług przez 10 lat, co dało województwu wielomilionowe oszczędności – wyjaśnia J. Parzniewska.

W urzędzie marszałkowskim odpowiadają, że takie rozwiązanie nie jest możliwe, ze względu na stanowisko ministerstwa infrastruktury. W związku z restrukturyzacją przewozów regionalnych i ich oddłużaniu, przez 5 lat umowy będą mogły być podpisywane tylko na rok.

Urzędnicy zwracają jednak uwagę, że przed laty ogłaszali już przetargi na dłuższą obsługę i ceny przewozów nie były niższe.