Połączenie Krzyżanowskiego i Wieniawskiego w Rzeszowie w końcu powstanie? „Działkowcy nie będą już tego blokować”

Przypomnijmy. Przebieg tej inwestycji drogowej w pierwotnym kształcie zakładał likwidację około 80 działek w Rodzinnym Ogrodzie Działkowym im. H. Wieniawskiego położonym w rejonie ulic Wieniawskiego i Dunikowskiego. Na takie rozwiązanie nie było zgody zarówno działkowców, zarządu ogrodu, jak i Podkarpackiego Okręgu Związku Działkowców.

- Inwestycja ta doprowadziłaby do podzielenia ogrodu na dwie części, zakłócając jego dotychczasową funkcjonalność, niszcząc potencjał przyrodniczy, społeczny i zdrowotny. Okręg Podkarpacki nie negował celowości powstania tego łącznika. Budowę tej drogi powinno się jednak przeprowadzić przy możliwie najmniejszej ingerencji w teren działek – tłumaczy Jadwiga Przepaśniak, prezes Podkarpackiego PZD.

W listopadzie 2021 r. biuro projektowe działające na zlecenie Miejskiego Zarządu Dróg przedstawiło nowy wariant przebiegu drogi, który zakładał likwidację około 20 działek. Ta koncepcja również nie została zaakceptowana przez działkowców.

Zwrot w tej sprawie nastąpił niedawno, bo 7 lutego, kiedy doszło do spotkania przedstawicieli działkowców i rad osiedla Słocina i Zalesie z władzami miasta. W trakcie spotkania przedstawiono nowy projekt przebiegu drogi.

- Prezydent Rzeszowa zadeklarował, że zostaną wprowadzone takie zmiany, które pozwolą oszczędzić maksymalną ilość działek. Miejski Zarząd Dróg wspólnie z projektantem pracowali nad taką koncepcją i efektem tego jest to, że udało się wytyczyć taki przebieg, który zahacza już tylko 10 działek - i one pójdą do likwidacji – mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Rzeszowa.

Dodaje, że budowa łącznika z al. Krzyżanowskiego do ul. Wieniawskiego może rozpocząć się już w przyszłym roku, a jeszcze w tym powinniśmy poznać precyzyjny przebieg trasy.

Nowy projekt spotkał się z pozytywną opinią rady osiedla Słocina. Zdaniem ich przedstawicieli, mieszkańcy Rzeszowa chcą, by jak najszybciej połączenie powstało, bo „będzie to wygodna komunikacja pomiędzy centrum miasta a Słociną i Zalesiem”.

- Usiedliśmy przy jednym stole, porozmawialiśmy i w końcu udało nam się dojść do konsensusu. Działkowcy wyrazili swoje zdanie dotyczące projektu i wskazali, co należałoby zmienić. Podkreślili, że nie będą oprotestowywali i blokowali budowy tego drogi, ponieważ jest dla nich jasne, jak będzie przebiegać – mówi Maciej Rąb, przewodniczący rady osiedla Słocina.

Przedstawiciele działkowców i Podkarpackiego Okręgu PZD swoje oficjalne stanowiska wyrażą dopiero po szczegółowym przeanalizowaniu planowanego przebiegu inwestycji.