Policja o próbie włamania dowiedziała się z… kościelnych ogłoszeń

Przed południem, nieznany wówczas sprawca próbował dostać się do zamkniętego kościoła. Kopnięciami próbował otworzyć drzwi. Zniszczył je.

Proboszcz nie zgłosił próby włamania na policję. Jedynie podczas odczytywania niedzielnych ogłoszeń parafialnych ksiądz wspomniał o uszkodzonych drzwiach.

- Funkcjonariusz, który wcześniej pracował przy podobnej sprawie, postanowił zając się tym zdarzeniem. Wspólnie z innymi policjantami wytypowali podejrzanego i jeszcze tego samego dnia zatrzymali 32-letniego mieszkańca Przemyśla - informuje asp. Bogusława Sebastiana z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

Później policjantom udało się ustalić, że mężczyzna był w kościele kilka dni przed próbą włamania. Wówczas skupiał swoją uwagę na skarbonce z datkami od wiernych.

Zatrzymany przyznał się do usiłowania włamania do kościoła.