Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci byli złośliwi? Dwie godziny trzymali na moście kobietę, bo nie miała ze sobą prawa jazdy

o
Policjanci z drogówki złośliwie prowadzili interwencję? Tak twierdzi kobieta zatrzymana na moście Poniatowskiego.
Policjanci z drogówki złośliwie prowadzili interwencję? Tak twierdzi kobieta zatrzymana na moście Poniatowskiego. Szymon Starnawski /Polska Press
Pani Marta z Warszawy twierdzi, że funkcjonariusze policji złośliwie prowadzili interwencję z jej udziałem. Kobieta nie miała przy sobie prawa jazdy i pomimo sprawdzenia dokumentu w bazie, patrol zmusił ją do czekania, aż ktoś przywiezie jej „plastik”. Policjanci uważają jednak, że interwencja była prowadzona prawidłowo.

Sytuacja miała miejsce ponad miesiąc temu, 2 września, około godz. 15, w centrum Warszawy. Pani Marta jechała mostem Poniatowskiego w kierunku Pragi. Jak mówi, „ruch był gęsty, nie sposób było rozwinąć prędkości”, ale patrol drogówki kazał jej zjechać, ponieważ ich radar wskazał, że kobieta jechała z prędkością 74 km/h. Jej zdaniem to niemożliwe – jak mówi w Onecie, na liczniku miała nie więcej niż 60 km/h.

Kobieta zwraca uwagę na to, że patrol nie był wyposażony w maseczki i rękawiczki, nie dezynfekowano też rąk przy zakładaniu ustnika w alkomacie. Policjanci nie zachowywali także dystansu społecznego, a zwrócenie im na to uwagi tylko ich zdenerwowało. Kiedy dowiedzieli się, że pani Marta zapomniała prawa jazdy, powiedzieli, że ktoś ma przywieźć jej dokument, a w przeciwnym razie może wezwać lawetę.

Według mojej wiedzy, powinnam dostać pouczenie, a maksymalnie mandat w wysokości 50 zł i powinnam móc jechać dalej – mówi w Onecie pani Marta. - Dopiero wielokrotna recydywa, czyli ciągłe jeżdżenie bez prawa jazda, po jego wcześniejszym zatrzymaniu, może skutkować obowiązkiem wezwania lawety – dodaje.

W bazie sprawdzono, że pani Marta ma ważne prawo jazdy, które nie jest i nigdy nie było zatrzymane. Mimo tego funkcjonariusze domagali się, by ktoś dostarczył kobiecie dokument.

Usłyszałam, że nie mam prawa się stą ruszyć, a na pytanie, czy mam tutaj w takim razie stać cztery dni, odpowiedziano mi, że tak, jeśli nie mam prawa jazdy i nikt mi go nie dowiezie – relacjonuje warszawianka.

W końcu na pomoc zgodziła się jedna z osób, do których pani Marta dzwoniła. Przez popołudniowy szczyt komunikacyjny, koleżanka z prawem jazdy pani Marty dotarła na most po niemal dwóch godzinach.

Warszawianka relacjonuje też Onetowi, że w międzyczasie funkcjonariusze zwrócili jej uwagę, że siedząc sama w swoim aucie nie ma założonej maseczki. Pytali też, czy na pewno nie przyjmuje mandatu, a także jaki jest jej stan majątkowy i gdzie jest zatrudniona. Funkcjonariusze nie byli też skorzy, by pokazać pani Marcie certyfikat urządzenia pomiarowego ani podać swoich danych osobowych i numerów odznak.

Rzecznik KSP nadkomisarz Sylwester Marczak, z którym skontaktował się Onet, twierdzi, że pomiar prędkości był wykonany właściwie, kobiecie okazano certyfikat radaru oraz legitymacje służbowe w sposób umożliwiający ich odczytanie, a zatrzymana przez drogówkę kobieta zachowywała się agresywnie wobec funkcjonariuszy. Rzecznik KSP wskazuje też, że prawo zabrania jazdy bez odpowiedniego dokumentu, przez co było konieczne, by prawo jazdy zostało dowiezione do zatrzymanej kobiet. Pytania dot. zatrudnienia były zadawane natomiast w związku z przygotowaniem wniosku o ukaranie do sądu.

O opinię Onet zapytał także inżyniera ruchu drogowego i radcę prawnego dr Jonatana Hasiewicza, którego zdaniem postępowanie policji było prawidłowe i zarzucić im można jedynie nadmierną drobiazgowość.

Źródło: Onet

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Policjanci byli złośliwi? Dwie godziny trzymali na moście kobietę, bo nie miała ze sobą prawa jazdy - Portal i.pl

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24