Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policjanci i siostry zakonne z Przemyśla pomogli młodej Mołdawiance z dwójką dzieci. Kobieta wracała do Mołdawii, zaczęła rodzić

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Policjanci pomogli 21-letniego Mołdawiance i jej dwójce dzieci w wieku 2 i 3 lata.
Policjanci pomogli 21-letniego Mołdawiance i jej dwójce dzieci w wieku 2 i 3 lata. Norbert Ziętal
21-letnia Mołdawianka w zaawansowanej ciąży, z dwójką małych dzieci, jechała z Niemiec do swojego kraju. Na przejściu w Medyce została cofnięta przez ukraińskie służby. Nie wiedziała, co ma robić, gdzie pójść. Postanowiła poprosić o pomoc policję. Funkcjonariusze pomogli.

21-letnia obywatelka Mołdawii od niemieckich służb otrzymała decyzję o deportacji. Zgodnie z nią miała wyjechać z Niemiec i wrócić do swojego kraju. Tak też zrobiła.

We wtorek razem z dwójką swoich malutkich dzieci, w wieku 2 i 3 lat, pojawiła się na polsko-ukraińskim przejściu granicznym Medyka-Szeginie. Bez problemów przeszła polską odprawę graniczną. Jednak po stronie ukraińskiej pojawiły się kłopoty. Tamtejsze służby nie zezwoliły jej na wjazd na Ukrainę. Dlaczego? Prawdopodobnie kobieta figuruje w bazie danych jako osoba niepożądana na Ukrainie. Z przejścia granicznego kobieta z dziećmi wróciła do Przemyśla. Postanowiła poprosić o pomoc policję.

- Kobieta zgłosiła się do przemyskiej komendy we wtorek w godzinach popołudniowych. Prosiła o udzielenie pomocy. Pytała, co ma robić, gdzie może pójść. Wyjaśniała, że za trzy dni ma termin porodu. Faktycznie było widać, że jest w zaawansowanej ciąży. Nasi funkcjonariusze, z dobrego serca, postanowili jej pomóc — mówi kom. Jerzy Kruczek, naczelnik Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.

WIDEO: Na sygnale na porodówkę

Policjanci obdzwonili wiele instytucji, w których kobieta mogłaby otrzymać pomoc. Skontaktowali się także z mołdawską ambasadą w Polsce.

- Tak naprawdę, nikt nie był w stanie pomóc. Wreszcie skontaktowaliśmy się z siostrami zakonnymi w Prałkowcach koło Przemyśla. Zgodziły się udzielić schronienia dla tej kobiety i jej dzieci. Przynajmniej na noc, bo pora już była późna

— mówi kom. Kruczek. W Prałkowcach działa Ekumeniczny Dom Pomocy Społecznej Zgromadzenia Sióstr Służebnic NMP.

W środę późnym popołudniem Mołdawianka zaczęła rodzić. Karetką została przewieziona do Wojewódzkiego Szpitala w Przemyślu.

- Do porodu doszło ok. godz. 19, w środę. Na świat przyszedł chłopczyk. Kobieta i jej dziecko czują się dobrze, są w dobrym stanie zdrowia. Na razie oboje przebywają w naszym szpitalu — mówi Maciej Kamiński, rzecznik szpitala.

Co dalej będzie z Mołdawianką i jej dziećmi? Dzisiaj nie było wiadomo. Kobieta przebywa w Polsce legalnie. Na Ukrainę nie wjedzie, ale do Mołdawii może dostać się inną trasą, przez Rumunię. W pierwszy dzień wśród policjantów pojawił się nawet pomysł zbiórki pieniędzy na bilety dla niej i dzieci.

Od 2012 roku w naszym kraju obowiązują ściśle określone standardy okołoporodowe. Sprawdzanie, czy są respektowane, jest jednym z zadań, których podjęła się Fundacja Rodzić po Ludzku.Fundacja przeprowadziła też ankiety wśród kobiet, które rodziły w szpitalach. Maksymalnie dana placówka mogła uzyskać 100 punktów. Zobaczcie, jak wypadły podkarpackie porodówki.ZOBACZ TEŻ: Szpital w Dębicy ma nowy blok operacyjny, sale, narzędzia i lądowisko dla helikopterów

Najlepsze porodówki na Podkarpaciu TOP 10. Zobaczcie ranking...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24