Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politechnika Rzeszowska zachęca dziewczyny do studiowania kierunków technicznych

Beata Terczyńska
Alina Zarzycka, Anna Kuźniar i Ewa Goch - dziś coraz więcej kobiet wybiera studia inżynierskie
Alina Zarzycka, Anna Kuźniar i Ewa Goch - dziś coraz więcej kobiet wybiera studia inżynierskie Bartosz Frydrych
Politechnika zachęcała wczoraj dziewczyny do wyboru kierunków technicznych.

- Mózg nie ma płci. Nie jest więc tak, że zdolność do przedmiotów ścisłych jest przypisana mężczyznom - mówi dr inż. Anna Kuźniar, prodziekan ds. kształcenia na Wydziale Chemicznym PRz. - Nasza akcja „Dziewczyny na politechniki” to pokazanie, że w różnych dziedzinach, które na pierwszy rzut oka mogą się kojarzyć z panami, kobiety świetnie dają sobie radę i osiągają sukcesy.

Przykładem jest choćby Ewa Goch, absolwentka kierunku lotnictwo i kosmonautyka (specjalność: silniki lotnicze), która obecnie pracuje jako inżynier symulacji CFD w firmie BorgWarner.

- W okolicach matury o samolocie wiedziałam mniej więcej tyle, że lata - śmiała się podczas spotkania z uczennicami szkół średnich, stojącymi przed wyborem studiów. - Ponieważ byłam dobra z przedmiotów ścisłych, miałam nadzieję, że będę dobrym inżynierem w przyszłości, i wybrałam studia techniczne. Zaintrygowało mnie lotnictwo. Dziś to moja pasja.

W trakcie studiów pracowała w firmie lotniczej Pratt & Whitney AeroPower. Była inżynierem ds. niezawodności. Później dostała z MTU Aero Engines propozycję napisania dla nich pracy magisterskiej. Wyjechała na pół roku do Monachium. Po powrocie znalazła pracę w firmie Borg Warner jako inżynier ds. analiz obliczeniowych. Oblicza m.in. osiągi turbosprężarek pod względem aerodynamicznym. Ostatnio np. dla Ferrari.

- Zachęcam do wyboru pasjonujących studiów inżynierskich, ale nie wszystkich - mówi. - Zdaję sobie sprawę z tego, że humaniści na pewno by się tu bardzo męczyli i nie dawałoby im to satysfakcji. Trzeba mieć jednak umysł troszkę techniczny i robić w życiu to, co się lubi.

Dr Fatina Basmadji, absolwentka studiów doktoranckich na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa PRz, operator bezzałogowych statków powietrznych z uprawnieniem VLOS i członek stowarzyszenia Mensa Polska, obecnie pracuje w katedrze awioniki i sterowania. Też śmieje się, że przypadek sprawił, iż trafiła na studia inżynierskie, bo interesowało ją prawo międzynarodowe.

- Z różnych względów jednak wyjazd do Polski się nie udał. Musiałam zostać w Syrii i trzeba było znaleźć inne studia. Ponieważ w tym samym roku, kiedy zdawałam maturę, otworzyli u nas inżynierię lotniczą, wydało mi się to interesujące. Choć też o samolotach niewiele wtedy wiedziałam - opowiada.

4 zaczęło, 4 skończyło

Wylicza ze śmiechem, że naukę zaczęło wówczas 50 osób, w tym 4 dziewczyny, a skończyło 21, w tym 4 dziewczyny.

- Warto wybrać studia techniczne - nie ma wątpliwości. - Po ich ukończeniu ma się szerokie pole do szukania atrakcyjnej pracy.

Alina Zarzycka, absolwentka studiów inżynierskich na PRz, na kierunku mechanika i budowa maszyn jako jedyna dziewczyna brała udział w projekcie „Formuła student”. Była konstruktorką bolidu wyścigowego. Chciała tylko spróbować, zdobyć doświadczenie, ale wciągnęło ją.

- Okazało się, że jest to pasjonująca sprawa, kierunek, w który warto iść, ponieważ szanse rozwoju są niesamowite. Mamy dostęp do najnowszej technologii, wyjeżdżamy za granicę na zawody. Byliśmy na torach Formuły 1. Teraz z całą pewnością mogę powiedzieć, że projektowanie to coś, co chciałabym robić przez resztę życia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24