Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy obiecują nam super drogi

Maciej Chłodnicki, Bartosz Gubernat
To tylko plany. Zobaczymy jak budowa będzie wyglądała w praktyce.
To tylko plany. Zobaczymy jak budowa będzie wyglądała w praktyce. ŁUKASZ BIAŁORUCKI
Minister Transportu i wojewoda podkarpacki zapewniają, że do 2011 r. będziemy mieć autostradę i drogę ekspresową.

Specjaliści twierdzą, że może się to nie udać. Brakuje nam pieniędzy i fachowców.

Nie wiadomo na czym urzędnicy opierają swoje optymistyczne prognozy. Nie ma przecież specjalnych ustaw przyśpieszających procedury, ani pieniędzy w budżecie państwa. Są tylko obietnice.

Na dzisiaj jest źle

- Nic się nie dzieje, a przecież od przyznania nam EURO 2012 minęło trzy miesiące. Jeżeli tak dalej pójdzie, to nic nie uda się wybudować - mówi Barbara Dzieciuchowicz, wiceprezes Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Drogownictwa.

Na wiosnę uroczyście rozpoczęto budowę odcinka autostrady Kraków - Szarów. To tylko 20 km drogi, a inwestycję przygotowywano 7 lat. U nas też nie jest najlepiej. Na odcinek autostrady od Przeworska do Korczowej jest zatwierdzony tylko wstępny przebieg trasy. A gdzie projekty, decyzje środowiskowe czy wykupy terenów?

Jeszcze gorzej sytuacja wygląda na trasie ekspresówki od Lutoryża w kierunku Barwinka. Tu w ogóle nie wiadomo, którędy będzie przebiegać droga.

Będzie dobrze - twierdzą urzędnicy

- Harmonogram przygotowania budowy i prac oparliśmy o fachowe analizy, dlatego jestem przekonany, że uda się go dotrzymać - twierdzi Krzysztof Rokosz, rzecznik wojewody podkarpackiego. - Pomoc obiecał m.in. Janusz Kołodziej, szef sejmowej komisji infrastruktury. Dzięki temu uda się przyspieszyć procedury, potrzebne np. do załatwienia spraw związanych z wykupem działek pod budowę.

- Będzie trudno, ale jestem przekonany, że uda nam się zakończyć prace do 2011 r. Na wiosnę 2008 r. wchodzimy na budowę S19 od Stobiernej do Lutoryża - mówi Wiesław Sowa, zastępca dyrektora rzeszowskiego biura Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad.

Eksperci z Izby Gospodarczej Drogownictwa obliczyli, że na dzisiaj brakuje Polsce ok. 35 mld zł na drogi. I nie wiadomo gdzie je znaleźć. Podkreślają również, że nie mamy też firm budowlanych i surowców. Może się okazać, że nie będzie miał kto budować autostrad.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24