Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Politycy sami muszą posprzątać

PAWEŁ KUCA
PODKARPACKIE. Wydarzenia z ostatniej sesji sejmiku znajdą finał w prokuraturze. Marszałkowie Leszek Deptuła i Tadeusz Sosnowski, których trzeźwość badała policja, złożą w prokuraturze zawiadomienie o zniesławieniu. Poseł Maria Zbyrowska z Samoobrony, która zawiadomiła policję mówi, że nie boi się procesu.

Nie ma podstaw

Nie ma podstaw

MIECZYSŁAW JANOWSKI, zastępca przewodniczącego senackiej Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej: - Z formalnego punktu widzenia, jeszcze nie ma przesłanek do wprowadzenia w województwie zarządu komisarycznego. Z rzeczywistego punktu widzenia mieszkańca regionu, obecny samorząd wojewódzki daje o sobie bardzo negatywne świadectwo. Sejmik nie realizuje zadań dotyczących województwa.

Badanie trzeźwości marszałków, to efekt awantury jaką wywołał radny Zbigniew Kośla z Samoobrony. Powiedział, że widział jak T. Sosnowski wyrzucał butelki po alkoholu, więc wnioskować, że pije w pracy alkohol. Sosnowski zażądał przyjazdu policji. Funkcjonariusze przyjechali na wniosek poseł Marii Zbyrowskiej z Samoobrony. - Dostałam informację, że panowie Deptuła i Sosnowski wyglądają podejrzanie. Miałam obowiązek zawiadomić policję - mówi Zbyrowska.
Marszałkowie byli trzeźwi. Wczoraj Deptuła wydał oświadczenie, że wspólnie z Sosnowskim podejmie czynności procesowe, które zmierzają do ochrony ich dobrego imienia jako funkcjonariuszy publicznych. - To będzie zawiadomienie w sprawie, a nie przeciwko konkretnej osobie - mówi Aleksandra Zioło, rzecznik marszałka.
Mimo to poseł Zbyrowska mówi, że gdyby postępowanie było prowadzone przeciwko niej, ona nie boi się procesu.
W związku z wydarzeniami na sesji pojawiły się też głosy, że sytuacja w sejmiku jest tak zła, że wojewoda powinien wystąpić o wprowadzenie zarządu komisarycznego. Samorządowcy zgodnie twierdzą, że nie ma do tego podstaw. - Trzeba dać jeszcze jedną szansę. PSL powinien się określić, a nie od sesji do sesji szukać pojedyńczych głosów - mówi Władysław Ortyl z Podkarpacia Razem.
Radny Stanisław Zając mówi, że obecny zarząd wyczerpał możliwości zadania. - Potrzebna jest nowa koalicja - mówi Zając. - Przez to co dzieje się w sejmiku, na utratę autorytetu narażone są osoby, które zdobyły go swoją wcześniejszą pracą i chcą coś zrobić dla województwa.
- Koalicja jest za słaba, ale nie wiem o kogo ją poszerzyć - mówi Mirosław Karapyta, szef klubu PSL w sejmiku. - Zarząd komisaryczny byłby ubliżający dla tych radnych, którzy chcą uczciwie pracować. Nie wyczerpały się możliwości pracy sejmiku.
Aleksandra Zioło mówi, że zarząd dobrze pracuje. Na dowód wręczyła wczoraj dziennikarzom 600 uchwał, które zarząd przyjął w pierwszym półroczu tej kadencji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24