Honorową jak się później okazało bramkę zdobył Kamil Janas. Młody pomocnik mógł powiększyć swój dorobek strzelecki, ale futbolówka po jego uderzeniu wylądowała na poprzeczce bramki rywali. Dla „przemyskiej Barcelony” to trzecia sparingowa porażka, ale na rozkładzie gier kontrolnych miała do tej pory wyżej notowanych przeciwników.
- Godzina gry ze wskazaniem na naszą korzyść. W pierwszej połowie graliśmy dobrze w pressingu, dosyć agresywnie, zamykaliśmy rywali przy rozegraniu, którzy mieli problemy z budowaniem ataku, więc z tej części meczu jestem bardzo zadowolony. Już na początku drugiej połowy przejęliśmy inicjatywę i po udanym pressingu wyrównaliśmy na 1:1. W 60. minucie na boisku pojawili się młodzi zawodnicy i tacy, którzy wracają do gry po kontuzjach, co niestety przełożyło się na obniżenie jakości. Doszło do tego zmęczenie połączone z niefrasobliwością i stąd taki wynik końcowy. To spotkanie pokazało mi, na co mogę liczyć jeśli chodzi o grę zmienników - relacjonował przebieg meczu trener Waldemar Warchoł.
Unia Tarnów – Polonia Przemyśl 7:1 (1:0)
Bramka: K. Janas.
Polonia: Maciewicz - Czuryk, Kuźniar (zawodnik akademii 1), Zanko (Konowalik) - Solarz, R. Błahuciak (zawodnik testowany 2), Kazek (Sychewskyi), D. Janas (H. Błahuciak) - K. Janas (Hula), Walczyszewski (zawodnik akademii 2), zawodnik testowany 1.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?