Polonia Przemyśl walczy o I ligę

Rywalami Polonii, która w finale play-off uległa drużynie z Krosna (2:3), są II-ligowcy SIDEn Polski Cukier Toruń oraz Open Florentyna Pleszew. Ten pierwszy przegrał rywalizację z AZS Polfamex Kutno, a drugi z Focus Mall Sudety Jelenia Góra (oba 2:3). Teraz zagrają każdy z każdym, a awans uzyska najlepsza ekipa. Do szczęścia może starczyć jedno zwycięstwo. -Najpewniej jednak wygrać dwa meczu - pragną w Przemyślu.
O sukces "Przemyskim Niedźwiadkom" będzie trudno. W toruńskiej ekipie grają m.in. niedawni zawodnicy ekstraklasy: Przemysław Lewandowski (Polonia 2011 Warszawa), mający 215 cm wzrostu Dawid Przybyszewski (Energa Czarni Słupsk) i Kamil Michalski (Anwil Włocławek).

- Finał nam się nie udał, ale wierzę, że teraz będzie inaczej. W Przemyskiej hali nigdy nie grałem, ale liczę, że będzie dla nas szczęśliwa - mówi Kamil Michalski, 2 lata temu rozgrywający MOSiR-u Krosno, obecnie podstawowy playmaker toruńskiej drużyny. - Wszyscy w naszej drużynie są gotowi do gry i nastawiamy się na walkę o awans.

Program barażu:

Program barażu:

Pt. godz. 18 Polonia - Pleszew, s. godz. 16. 30 Pleszew - Toruń, n. godz. 16. Polonia - Toruń.

Filarami drużyny Pleszewa są znany z występów m. in. w Zniczu Jarosław i Sokole Łańcut - Marcin Ecka, były gracz Znicza Jakub Dryjański oraz Łukasz Ratajczak oraz Adam Kaczmarzyk, który kilka lat temu występował w... Polonii.
W przemyskiej drużynie nie wystąpi kontuzjowany Michał Rabka. Za to będzie mógł wreszcie zagrać Bartosz Bal, który podczas finału play off musiał się denerwować na trybunach i trzymać kciuki za swych kolegów (kiedy zawodnik wracał z MOSiR-u do Polonii krośnieński klub wynegocjował jego absencje w meczach między obiema drużynami). Nie do końca zdrowy jest Tomasz Przewrocki, któremu dokucza uraz prawego barku. Lider "Niedźwiadków" zagryza jednak zęby, trenuje i na pewno zagra.
Działacze Polonii postarali się, aby ewentualny awans przyniósł koszykarzom nie tylko sportową satysfakcję. Premia za powrót na zaplecze ekstraklasy wyniesie 25 tysięcy. To ponad dwa razy więcej, niż Sokół Łańcut otrzymał od PZKosza za zajęcie 3 miejsca w I lidze.