Zespół GKS-u Tychy przyjechał do Sanoka z nadzieją na kontynuację znakomitej serii dziewięciu wygranych z rzędu. Od początku jednak przekonali się, że wcale nie pójdzie im tak łatwo w walce o pełną pulę, bo pierwsi cios zadali gospodarze, a konkretnie Heikkinen, który w 9. minucie karnego zamienił na gola. Na początku drugiej tercji było już 2:0 i wtedy dopiero światełko w tunelu zobaczył GKS odpowiadając kontaktowym trafieniem Bagina. Jednak ledwie kilka sekund później na ziemię tyszan sprowadził Heikkinen zdobywając swoją drugą bramkę w meczu. Na początku trzeciej odsłony ponownie krążek znalazł się w bramce Salamy, ale na więcej zawodników GKS-u nie było już stać.
Marma Ciarko STS Sanok - GKS Tychy 3:2
Tercje: 1:0, 2:1, 0:1.
Bramki: 1:0 Heikkinen 9-karny, 2:0 Harila 25-w przewadze (asysty: Valtola, Ahoniemi), 2:1 Bagin 32 (Boivin), 3:1 Heikkinen 32 (Karlsson), 3:2 Ubowski 43 (Bukowski).
STS: Salama - Karlsson, Valtola, J. Lorraine, Tamminen, Heikkinen - Łysenko, Biłas, Ahoniemi, Mäkelä, E. Lorraine - Höglund, Tołstuszko, Filipek, Mocarski, Harila - Rąpała, Florczak, Ginda, Miccoli, Sienkiewicz.
GKS: Lewartowski - Younan, Kaskinen, Šedivý, Komorski, Wróbel - Bizacki, Pociecha, Bukowski, Galant, Jeziorski - Bagin, Nilsson, Mroczkowski, Boivin, Dupuy - Ciura, Jaśkiewicz, Ubowski, Starzyński, Marzec.
Kary: 12-8. Strzały: 22-35. Widzów: 1500
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?