Polska Hokej Liga. Niespodzianka w Nowym Targu. Ciarko STS Sanok wygrał na wyjeździe z Tauron Podhalem

Rozgrywany tuż przed Sylwestrem wspomniany sparing kończył się w bardzo nerwowej atmosferze i dlatego od początku dzisiejszego spotkania iskrzyło przy każdym starciu. Gorzej wyszli na tym gracze "Szarotek", którzy już w I części meczu złapali 53 minuty kar (!) i przez 9 minut grali w osłabieniu, często podwójnym. W pewnym momencie pięciu graczy Podhala siedziało na ławce kar!

Wypracowaną dwubramkową zaliczkę sanoczanie skrzętnie bronili aż do 59. minuty. Chwilę później trener Podhala wycofał bramkarza i... do pustej bramki trafił, po raz drugi w tym meczu, Riku Sihvonen.

- Sprawiliśmy dużą niespodziankę. Z przebiegu meczu wygraliśmy jednak w mojej ocenie jak najbardziej zasłużenie - mówił trener
Marek Ziętara, cytowany przez podhaleregion.pl. - Graliśmy bardzo dobrze zespołowo w defensywie. Świetnie broniliśmy osłabienia.

- Dla naszej drużyny każde zwycięstwo z takiej klasy zespołami jak Podhale to duża sprawa i na pewno morale u tych młodych chłopaków, pójdzie w górę. Niestety wygraną okupiliśmy urazami Bielca i Biłasa, którzy z podejrzeniem wstrząsu mózgu trafili do szpitala - dodawał pochodzący z Nowego Targu trener.

- Ostrzegałem chłopaków jeszcze na odprawie, żeby zapomnieli o łatwo wygranym spotkaniu sparingowym sprzed kilku dni. Najwyraźniej moje słowa nie dotarły do ich głów. O losach mecz zadecydowała pierwsza tercja, fatalna w naszym wykonaniu, jeżeli chodzi o dyscyplinę. Nie mam pojęcia skąd to się wzięło - twierdził Andriej Gusow, trener Podhala dla podhaleregion.pl.

- Tak to już zazwyczaj bywa, że jak nie podchodzisz do meczu na sto procent skoncentrowany, to ponosisz tego konsekwencje. Można powiedzieć, że przez swoją głupotę straciliśmy dzisiaj szansę by zbliżyć się do czołówki - przyznawał.

W piątek zaczyna się czwarta runda, STS jedzie na mecz do Tychów.

Tauron Podhale Nowy Targ - Ciarko STS Sanok 1:3

Tercje: 0:2, 0:0, 1:1.

Bramki: 0:1 Strzyżowski 8 minuta w przewadze 5 na 3 (asysta: Rąpała), 0:2 Sihvonen 10 (Elo i Rąpała), 1:2 Neupauer 59 w przewadze 6 na 5 (Guzik), 1:3 Sihvonen 60 do pustej bramki (Viikilä).

Tauron Podhale: Odrobny – Chaloupka, P. Wsół; Mrugała, Gajor; Sulka, Jaśkiewicz; Kamieniecki, F. Kapica - Švec, Vachovec, Bepierszcz; Pettersson, Neupauer, Hiltunen; Guzik, Bryniczka, Wielkiewicz; Bochnak, Słowakiewicz, Worwa. Trener: Andriej Gusow.

Ciarko STS: Spěšný - Olearczyk, Rąpała; Kamienieu, Piippo; Demkowicz, Biłas; Skokan - Strzyżowski, Wilusz, Bielec; Elo, Viikilä, Sihvonen; Bukowski, Witan, Filipek; Łyko, Ginda, Dobosz. Trener: Marek Ziętara

Sędziowali: Kosidło (Opole) i Krzywda (Tychy).
Kary: 56 (w tym 25 min. dla Mrugały za atak wysokim kijem oraz dla 10 minut dla Hiltunena i Słowakiewicza) - 12 minut.
Strzały: 32-27 (7-19, 11-2, 14-6).
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.

ZOBACZ TAKŻE - NOWINY - Karolina Bednarz z Resovii na piłkę była… skazana [WIDEO]