Polska Hokej Liga. Trzecia porażka z rzędu hokeistów Marmy Ciarko STS Sanok [GALERIA]

Goście ze Śląska otworzyli wynik już w 3. minucie kiedy niepilnowany Mark Kaleinikovas mocny strzałem nie dał szans na interwencję Dominikowi Salamie. W drugiej tercji 23-letni Litwin znów trafił do siatki, podwyższając prowadzenie swojego zespołu.

Nasi hokeiści grali bez polotu i rzadko zagrażali bramce rywali. Jedną z niewielu groźnych sytuacji wypracowali sobie w 40. minucie i od razu zamienili ją na na gola. Węgra Bence Bálizsa pokonał wychowanek STS-u Konrad Filipek.

W ostatniej partii jastrzębianie zmarnowali kilka świetnych okazji do podwyższenia prowadzenia. Najpierw Patryk Pelaczyk z bliska trafił w Salamę, a chwilę później Dominik Paś fatalnie spudłował mając przed sobą pustą bramkę. Nie ma co ukrywać - JKH GKS zasłużenie wygrał ten mecz.

– Od początku byliśmy lepszą drużyną. Więcej jeździliśmy, dłużej utrzymywaliśmy się przy krążku. Graliśmy dobrze w środkowej tercji, mieliśmy więcej czystych okazji, więc powinniśmy po drugiej tercji prowadzić wyżej albo utrzymać dwubramkowe prowadzenie - mówił po meczu Róbert Kaláber, trener JKH GKS.

W najbliższy piątek STS zmierzy się u siebie z GKS-em Tychy, a JKH zagra w Sosnowcu z Zagłębiem. ą

Bramki: 0:1 Kaleinikovas - Freidenfelds (03:06), 0:2 Kaleinikovas - Sinegubovs (32:22), 1:2 Filipek - Łysenko, Pawlenko (39:49).

Minuty karne: 2-8. Strzały: 22-28.
Sędziowali: Kosidło, Kryś (główni). Widzów: 2300.

STS: Salama - Karlsson, Valtola; Harila, Lahtinen, Ahoniemi - Biłas, Łysenko; Heikkinen, Tamminen, Dobosz - Florczak, Höglund; Pawlenko, Mäkelä, Filipek - Rąpała oraz Mocarski (2), Sienkiewicz. Trener Miika Elomo.

JKH GKS (2): Bálizs - Viinikainen, Jansons; Urbanowicz (2), Mikyska, Paś (2) - Ševčenko, Kamienieu; Kaleinikovas, Freidenfelds, Sinegubovs - Górny, Bryk; Nalewajka, Jarosz, Pelaczyk (2) - Horzelski oraz Blanik, Nalewajka. Trener Róbert Kaláber.

POZOSTAŁE WYNIKI: KH Energa Toruń - GKS Tychy 5:6 (0:3, 1:1, 4:1, 0:0, karne: 0:3), Zagłębie Sosnowiec - Unia Oświęcim 1:6 (0:3, 1:1, 0:2), Podhale Nowy Targ - GKS Katowice 0:5 (0:1, 0:3, 0:1).