Polska - Holandia 1:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Vincent Janssen (33), 1:1 Artur Jędrzejczyk (60), 1:2 Georginio Wijnaldum (76)
Polska: Szczęsny - Piszczek (46 Cionek), Pazdan, Glik, Jędrzejczyk - Błaszczykowski (46 Kapustka), Mączyński (80 Jodłowiec), Zieliński, Grosicki (76 Peszko) - Milik (87 Stępiński), Lewandowski I (67 Linetty). Trener: Adam Nawałka
Holandia: Cillessen - Tete, Bruma, van Dijk, Willems (46 van Aanholt) - van Ginkel (70 Strootman), Bazoer, Wijnaldum - Berghuis (66 Narsingh), Janssen (74 Dost), Promes. Trener: Danny Blind
Sędziował: Miroslav Zelinka (Czechy). Widzów: 40 392
Holandia sensacyjnie nie awansowała na Euro 2016, ale w polskiej ekipie nikt nie spodziewał się łatwego meczu. To wciąż silna drużyna, choć jest teraz w przebudowie. W Gdańsku nie zagrali Arjen Robben, Robin van Persie czy Wesley Sneijder, choć ten ostatni był początkowo powołany na spotkanie na Stadionie Energa Gdańsk.
- Holandia gra piłkę na najwyższym poziomie, zarówno pod względem organizacji gry jak i umiejętności indywidualnych. Czeka nas bardzo ciekawe spotkanie, a ja będę miał bardzo dużo materiału do analizy - mówił przed meczem Adam Nawałka, selekcjoner reprezentacji Polski.
Już pierwsza połowa meczu na gdańskim stadionie pokazała, że Nawałka będzie miał co analizować. Holendrzy zagrali w sposób zdyscyplinowany, pokazali się jako drużyna dobrze zorganizowana i bardziej zdeterminowana. Bardzo im zależało, żeby pokazać się z jak najlepszej strony w starciu z finalistą Euro 2016 po przegranych kwalifikacjach. Polacy, zgodnie z zapowiedziami Nawałki, zagrali w najsilniejszym składzie z wyjątkiem kontuzjowanego Grzegorza Krychowiaka, ale nie podejmowali ryzyka, aby przed turniejem we Francji nie nabawić się przypadkowej kontuzji.
Pomimo wyrównanej gry w pierwszej połowie spotkania to jednak piłkarze Oranje sprawiali nieco lepsze wrażenie. Znakomitą okazję do strzelenia gola mieli za to Polacy. Sędzia zastosował przywilej korzyści w sytuacji, kiedy tuż przed polem karnym faulowany był Robert Lewandowski, bo w czystej sytuacji znalazł się Arkadiusz Milik. Napastnik Ajaksu Amsterdam powinien strzelić gola, ale z bliska huknął w poprzeczkę. Potem na boisku wiele się nie działo, aż do 33 minuty. Wówczas z prawej strony boiska dośrodkował Steven Berghuis, a kompletnie odpuszczony Vincent Janssen głową strzelił gola. Błąd popełnił Michał Pazdan, który tylko się przyglądał. Zresztą w drodze do szatni, po zakończeniu pierwszej połowy, miał do niego uwagi Wojciech Szczęsny.
Polacy zupełnie inaczej zaczęli drugą część spotkania, bardziej dynamicznie i ofensywnie. Kilka razy zrobiło się gorąco w polu karnym, a w końcu po dośrodkowaniu z rogu Milika głową bramkę zdobył Artur Jędrzejczyk. Niestety, później znowu gra wyglądała podobnie jak w pierwszej połowie, a Holendrzy szybko to wykorzystali. Po bardzo dobrej akcji Luciano Narsingha futbolówkę do siatki posłał Georginio Wijnaldum. Biało-czerwoni odpowiedzieli tylko groźnym strzałem Sławomira Peszki.
Wyniki innych meczów towarzyskich: Hiszpania - Korea Południowa 6:1, Rosja - Czechy 1:2, Norwegia - Islandia 3:2, Belgia - Finlandia 1:1, Łotwa - Litwa 2:1. Litwini będą rywalami biało-czerwonych w ostatnim meczu towarzyskim przed mistrzostwami Europy, który w poniedziałek zostanie rozegrany w Krakowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]
- Roksana Węgiel i Kevin Mglej wezmą nowy ślub! Sensacyjne szczegóły tylko u nas