Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

„POLUJE” na piratów drogowych

Grzegorz Michalski
Mieszkaniec gm. Brzostek jeździ m.in. po naszym powiecie. Nagrania z dróg wysyła policji.

Jedziesz samochodem, rozglądasz się, czy w pobliżu nie ma policyjnego radiowozu, a potem nagle przyspieszasz łamiąc przy tym kilka przepisów ruchu drogowego. Dojeżdżasz spokojnie do celu i nie martwisz się złamanymi przepisami. - Niedawno listonosz przyniósł mi wezwanie na komendę policji. Nie wiedziałem o co chodzi. Zgłosiłem się na posterunek, prosząc o wyjaśnienia. Okazało się, że jakiś kierowca, mający zamontowaną w aucie kamerę, sfilmował moment, gdy wjeżdżam na skrzyżowanie przy czerwonym świetle. Nagranie przesłał policji. Funkcjonariusz pokazała mi ten filmik. Jak na dłoni było widać mój samochód, wyraźnie całą rejestrację. Próbowałam tłumaczyć, że nie jestem piratem drogowym, a czerwone światło zignorowałam, bo za mną jechał szybko inny samochód i gdybym nagle zahamowała, doszłoby do stłuczki - opowiada Wiesław Betlej z Jasła. Za złamanie przepisów dostał mandat w wysokości 500 zł i 6 punktów karnych. „Kierowcy-filmowcy” zaczęli się masowo pojawiać na naszych drogach początkiem 2014 roku. Wtedy policja rozpoczęła ogólnopolską akcję “Stop Agresji Drogowej”. W sklepach zaczęły też pojawiać się różnego rodzaju wideo-rejestratory.

Samo wysłanie filmów lub zdjęć nie jest wystarczające do ukarania ich bohaterów. Wykroczenie przedawnia się po roku, a więc policja musi znać datę jego zarejestrowania. A żeby ją potwierdzić, potrzebne są zeznania świadka, najlepiej autora. Inaczej ani policja, ani sąd nie mają wystarczających podstaw do ukarania kierowcy. Na terenie powiatu jasielskiego znamy przypadki trzech kierowców, którzy przesyłali wideo-nagrania. Jeden to mieszkaniec gminy Skołyszyn, dwóch pozostałych zamieszkuje poza naszym powiatem, jednak często się tutaj pojawia. Jeden z nich, znany w całym województwie mieszkaniec gminy Brzostek, to niekwestionowany rekordzista. W całym minionym roku przesłał do policji ponad 330 zgłoszeń o wykroczenie w ruchu drogowym. Sprawy przez Sebastiana zgłoszone toczą się nawet przed jasielskim sądem. Niektórzy kierowcy kwestionują zasadność ich ukarania na podstawie nagrania. Zapytaliśmy tego mężczyznę o komentarz w tej sprawie. Odpisał krótko: jeśli chce Pan napisać coś o akcji „Stop Agresji Drogowej” to proszę się zastanowić dwa razy, co dobrego Pan tym chce osiągnąć. Kierowcy szanujący przepisy drogowe takim materiałem się nie zainteresują, ale będzie to pożywka dla wszelkiej maści piratów drogowych, szukających wszelkich sposobów na unikanie odpowiedzialności za swoje wykroczenia, wywoła Pan również kolejną falę „hejtu” w kierunku osób szanujących przepisy i starających się o poprawę bezpieczeństwa na drodze - stwierdził. Mężczyzna najczęściej porusza się po drogach naszego powiatu samochodem typu smart lub toyota.

Jakiego typu wykroczenia nagrywa? Parkowanie na zakazie, wyprzedzanie na ciągłej linii, stworzenie niebezpiecznej sytuacji na drodze czy ignorowanie sygnalizacji świetlnej. Każdy z filmów wysyłany jest za pośrednictwem skrzynki e-mailowej na komendę policji. - Od pilnowania porządku na drodze są odpowiednie służby, to co robi ten pan jest niepoważne - podsumowuje W. Betlej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24