Uchwała w tej sprawie została przegłosowana na piątkowej (27 maja) sesji Rady Miasta. Z inicjatywą wystąpiła grupa 6 radnych klubu PiS. Przygotowany przez nich projekt wzbudził jednak wątpliwości biura prawnego magistratu. Przewodniczący rady miasta, Zbigniew Kubit zwracał uwagę na to, iż uchwała w proponowanej treści może być uchylona przez wojewodę.
- Taka uchwała powinna mieć charakter intencyjny, a nie mówić wprost, co ma być zrobione, bo to nie są kompetencje samorządu - mówił Zbigniew Kubit.
- My też konsultowaliśmy się z prawnikami, temat jest trudny, jeśli wojewoda nakaże poprawić uchwałę, to tak zrobimy. Ale inicjatywa jest słuszna i w obecnych czasach nie powinniśmy jej odkładać - odpowiedział Paweł Krzanowski, przewodniczący klubu PiS w radzie miasta.
Pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej to centralny element cmentarza na skwerze przy Placu Konstytucji 3 Maja. W 43 mogiłach pochowano żołnierzy radzieckich. Radni PiS przypomnieli, że monument powstał na żądanie Sowietów i od początku budził sprzeciw mieszkańców.
- Usytuowanie pomnika, w sąsiedztwie kościoła i sądu, było podyktowane chęcią upokorzenia krośnian - podkreślił radny Krzysztof Babinetz.
Główna tablica na pomniku (napisy są w języku polskim i rosyjskim) głosi „cześć i chwałę bohaterom Armii Radzieckiej”. Tablice boczne – „chwałę orężowi rosyjskiemu i Czerwonej Armii, wyzwolicielce Polski z jarzma zaborców niemiecko-faszystowskich”.
- Sowiecka Rosja nie była wyzwolicielem, a agresorem, nie tylko w stosunku do Polski. Nie niosła wolności, tylko dalszy terror. Pomnik, głoszący rosyjską narrację, pod którą kryje się zarówno terror sprzed 80 lat, jak i terror dzisiejszej wojny, nie powinien być eksponowany w przestrzeni publicznej - uzasadniali autorzy projektu.
Z tą argumentacją zgadzali się pozostali radni.
- Opiekuję się ukraińską rodziną. 11-letnia dziewczynka po spacerze po Krośnie, zapytała mnie, dlaczego jest w tym miejscu radziecki pomnik. Nawet takie małe dziecko reaguje, i powinniśmy coś zrobić. Tym bardziej, że temat od lat był dyskutowany - opowiadał radny Marcin Niepokój.
Ustawa o zakazie propagowania komunizmu nie ma zastosowania do pomników znajdujących się na terenie cmentarzy. Usunięcie pomnika będzie możliwe dopiero po ekshumacji szczątków pochowanych żołnierzy. Zgodnie z uchwałą – rada zwróci się do wojewody o podjęcie działań zmierzających do przeniesienia całości cmentarza na cmentarz wojenny w Dukli lub Rymanowie.
Radni chcą najpierw zasłonić pomnik, a po przeniesieniu cmentarza – rozebrać. Skwer zaś zagospodarować by służył mieszkańcom.
Padły też pytania o koszty przeniesienia cmentarza. Te, jak zapewnili wnioskodawcy, zostaną poniesione przez wojewodę i IPN.
Uchwalę podjęto 18 głosami za, przy 2 wstrzymujących.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?