Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik na Przełęczy Wyżnej w Bieszczadach upamiętnił śmierć 99 osób

Dorota Mękarska
Bryła obelisku jest zwieńczona krzyżem - znakiem zwycięstwa życia nad śmiercią.
Bryła obelisku jest zwieńczona krzyżem - znakiem zwycięstwa życia nad śmiercią. Dariusz Delmanowicz
W Bieszczadach odsłonięto pomnik "Ofiarom gór i ratownikom niosącym im pomoc". Stanął on na Przełęczy Wyżnej, obok Głazów Jerzego Harasymowicza.

- Idea powstania pomnika narodziła się już 10 lat temu. Jej inicjatorem był ówczesny dyrektor Bieszczadzkiego Parku Narodowego, Jan Komornicki - mówi Grzegorz Chudzik, naczelnik Bieszczadzkiej Grupy GOPR.

Pomnik pełen symboli

Pomysł udało się zrealizować dopiero teraz, dzięki samorządowi Lutowisk, który zatwierdził jego lokalizację na Przełęczy Wyżnej. Do inicjatywy przyłączyły się inne bieszczadzkie samorządy. Pomnik stał się darem społeczności lokalnych dla rodzin ofiar i ratowników. Jego projektantem i wykonawcą jest Roman Dawidziak, ratownik Grupy Bieszczadzkiej i konserwator zabytków z Rzeszowa, który przywrócił świetność wielu zabytkowym obiektom w Bieszczadach.

- Bryła obelisku jest wykonana z piaskowca. Zwieńczona jest krzyżem - znakiem zwycięstwa życia nad śmiercią, na który przysięgamy, gdy stajemy się ratownikami - mówi projektant. - Pęknięcie u podstawy ma przypominać o przewadze sił natury nad słabością i nicością człowieka. W obelisk jest wkomponowany emblemat GOPR, lina ratownicza związana w tzw. buchtę oraz imitacje szadzi i lodu na kamieniu.
20 tys. akcji, prawie 100 ofiar

Wbrew pozorom, Bieszczady wcale nie są łatwymi górami. Świadczy o tym prawie 20 tys. akcji, wypraw i interwencji oraz 99 ofiar tych gór. Były wśród nich osoby zmarłe z wychłodzenia, w wyniku uderzeń piorunów i na skutek zawałów serca. Na szczęście, obyło się bez ofiar lawin. Jednym z najtragiczniejszych wydarzeń była śmierć trójki czeczeńskich dzieci w 2007 roku. Zmarły one podczas próby nielegalnego przekroczenia granicy.

- Oby już ani jedna osoba nie została dopisana do tej listy - mówi Henryk Sołuja, burmistrz gminy Ustrzyki Dolne, która jest jednym z fundatorów pomnika.

- Podchodzę do tego pomnika bardzo emocjonalnie, bo to ja miałem być setną ofiarą - uważa Jacek Tracz z Bieszczadzkiego Parku Narodowego, który wraz z prof. Romanem Kuźniarem, doradcą prezydenta RP, odbył dramatyczną wyprawę na Elbrus. - Miesiąc temu walczyłem o życie. Pomogli mi rosyjscy ratownicy. Dlatego rozciągam ideę tego pomnika na wszystkie góry świata.
Zawdzięczają życie ratownikom

- Pomnik ma przypominać o tragicznych zdarzeniach w naszych górach, ale też uświadamiać, że wielu takim tragediom udało się zapobiec dzięki akcjom ratunkowym - dodaje Grzegorz Chudzik.

Jak choćby tej sprzed 3,5 roku, kiedy uczniowie szkoły w Zabrzu, pomimo skrajnych warunków pogodowych, wybrali się, bez przewodnika, na Tarnicę. Turyści byli ubrani w lekkie kurtki i nieodpowiednie obuwie.

Na szlaku kilku uczniów opadło z sił i uległo wyziębieniu. Z pomocą przyszli im ratownicy GOPR, a także funkcjonariusze SG i pracownicy BdPN. Ewakuacja 23 osób trwała kilka godzin i zakończyła się pobytem trójki uczniów w szpitalu. Tylko trójki, choć z powodu beztroski nauczycieli było o krok od tragedii.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24