Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomnik wdzięczności żołnierzom Armii Radzieckiej w Lesku legł w gruzach

Sabina Tworek
Sabina Tworek
Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej w Lesku przeszedł do historii.
Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej w Lesku przeszedł do historii. Archiwum
9 kwietnia w godzinach popołudniowych z parku miejskiego w Lesku zniknął pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej. Monument został wzniesiony 75 lat temu, 22 lipca 1945 roku jako dziękczynienie za wyzwolenie miasta z rąk Niemców.

Na pomniku umieszczono tablicę z rosyjskim napisem „Chwała bohaterom” oraz sierp i młot, komunistyczny symbol państwa sowieckiego.

Przez jakiś czas w okolicy pomnika chowano zasłużonych dla Leska i Bieszczadów sowieckich żołnierzy. W 1953 roku ich ciała ekshumowano i przeniesiono na cmentarz wojenny w Baligrodzie.

Zburzenie leskiego pomnika wymusiła ustawa o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. Dlatego Podkarpacki Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego nałożył na gminę obowiązek jego usunięcia.

Nie pomogły sugestie burmistrza Leska, Adama Snarskiego, aby przebudować pomnik i dostosować go pod kątem historycznym, na przykład do rocznicy obchodów 550-lecia Leska.

- Od wielu lat jesteśmy świadkami różnych transformacji, zmian, likwidacji starych i tworzenia nowych świąt czy miejsc pamięci, które czasami powodują oprócz dyskusji, rozbudzanie emocji ludzkich i wzajemne niezrozumienia – mówi burmistrz Snarski.

- Byłem, jestem i będę człowiekiem, który uważa, że historia jest jedna. Jaka by nie była, ona uczy i przestrzega. Bo przecież nasza historia to nasze całe bogactwo. Historia to ludzie, a w przypadku naszej Małej Ojczyzny to mieszkańcy, którzy żyli przed nami, którzy mieli prawo, bez względu na swe korzenie czuć się tu spokojnie i bezpiecznie. Każda jedna historia, nawet ta zła i okrutna, to tak naprawdę historia miejsca.

Czytaj też: Z pomnika poległych w walkach z UPA w Lesku zdemontowano orła. Mieszkańcy poruszeni, burmistrz tłumaczy: to decyzja IPN

Komunistyczne symbole przechodzą do historii

Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej to nie jedyny monument, który w ostatnim czasie zniknął z bieszczadzkiej ziemi. Wcześniej w Lesku rozburzono pomnik wzniesiony ku pamięci 52 milicjantów zabitych przez UPA.

W Łubnem w gminie Baligród zniszczono pomnik upamiętniający 30 żołnierzy Wojsk Ochrony Pogranicza zamordowanych 1 kwietnia 1947 r. przez bandę UPA. W Zatwarnicy rozburzono pomnik poświęcony 6 milicjantom, którzy zginęli w 1944 r. z rąk ukraińskich nacjonalistów, a w Żohatyniu (gm. Bircza) zniknął pomnik poświęcony 5 milicjantom, poległym w walkach z UPA.

Wyburzenie ostatniego pomnika w Lesku głośnym echem odbiło się w Rosji. Do sprawy odniosła się na Twitterze Maria Zacharowa, rzeczniczka rosyjskiego MSZ, która potępiła Polskę za niszczenie pamięci o bohaterskich czynach Armii Czerwonej. Takie zachowanie uznała za politykę historycznego cynizmu Warszawy i jej kampanię usuwania sowieckiego dziedzictwa pamięci.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24