Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomogli dzieciom zapomnieć o bólu

ddelmanowicz
Dzisiaj mali pacjenci przemyskiego szpitala mogli przynajmniej na chwilę zapomnieć o chorobie.
Dzisiaj mali pacjenci przemyskiego szpitala mogli przynajmniej na chwilę zapomnieć o chorobie. Dariusz Delmanowicz
Chwile radości podarowali małym pacjentom Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu organizatorzy dzisiejszego spotkania z okazji Dnia Dziecka.
W pokoju zabaw, który powstał dzięki staraniom fundacji zgromadzono gry, książki i zabawki dla najmłodszych.
W pokoju zabaw, który powstał dzięki staraniom fundacji zgromadzono gry, książki i zabawki dla najmłodszych. Dariusz Delmanowicz

W pokoju zabaw, który powstał dzięki staraniom fundacji zgromadzono gry, książki i zabawki dla najmłodszych. (fot. Dariusz Delmanowicz)Niemal wszyscy pacjenci Oddziału Chorób Dzieci, którym pozwolili na to lekarze, zgromadzili się w tamtejszej świeżo odremontowanej świetlicy. Odnowiło ją Przemyskie Centrum Wolontariatu działające przy Towarzystwie Przyjaciół Przemyśla i Regionu.

Do rąk najmłodszych trafiły paczki przygotowane przez Fundację Pomocy Dzieciom Przewlekle Chorym "jerzyk" z Przemyśla. Dzięki staraniom jej wolontariuszy od dzisiaj w szpitalu czynny jest pokój zabaw. Zgromadzono w nim gry planszowe, elektroniczne, książki i zabawki.

Rocznie w przemyskim szpitalu leczonych jest ponad 1500 dzieci. Zajmujący się nimi specjaliści podkreślają, że nawet chwilowe oderwanie się od łóżka i spędzanie czasu w kolorowym pomieszczeniu ma ważne znaczenie w zmaganiu z chorobą.

Pomysłodawcą "jerzyka" jest przemyślanin Artur Cieliński. W październiku 2009 roku jego syn Mateusz, wówczas 16-latek, półtora miesiąca po rozpoczęciu nauki w I Liceum Ogólnokształcącym w Przemyślu, niespodziewanie musiał ją przerwać. Zachorował na nowotwór złośliwy kości.

Przyjęto go do Instytutu Matki i Dziecka. Rozpoczęły się żmudne zmagania z rakiem.

- Było ciężko, chwilami nawet bardzo - przyznaje Cieliński. - Momentami brakowało wiary, czy rzeczywiście wszystko się uda. Trudno pozostać obojętnym wobec ogromu cierpienia dotykającego ukochaną osobę.

- Te przeżycia zainspirowały mnie do powołania fundacji - tłumaczy pan Artur. - Chciałbym najlepiej jak tylko potrafię odpłacić się za otrzymane dobro. "jerzyk" (nazwa pochodzi od ksywki Mateusza - przyp. red.) za główny cel stawia sobie pomoc dzieciom i ich rodzicom z Podkarpacia. Zamierzamy propagować ideę badań profilaktycznych, np. w szkołach, wspieramy rehabilitację najmłodszych.

Obecnie fundacja zbiera pieniądze na zakup spirometru dla Oddziału Chorób Dzieci Szpitala Wojewódzkiego w Przemyślu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24