MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oblężenie kieleckiej kardiologii

Beata Alukiewicz
- Od dłuższego czasu pacjenci ze schorzeniami kardiologicznymi leżą na dostawkach na korytarzu - mówi doktor habilitowana Beata Wożakowska-Kapłon, ordynator I Oddziału Kardiologicznego szpitala wojewódzkiego w Kielcach.
- Od dłuższego czasu pacjenci ze schorzeniami kardiologicznymi leżą na dostawkach na korytarzu - mówi doktor habilitowana Beata Wożakowska-Kapłon, ordynator I Oddziału Kardiologicznego szpitala wojewódzkiego w Kielcach. D. Łukasik
W tej chwili marne są szanse, że pacjent, który trafia na którykolwiek z kardiologicznych oddziałów w szpitalu wojewódzkim w Kielcach, będzie leżał w sali.

Takiego oblężenia kardiologicznego dawno nie było.

Więcej, brakuje też dostawek i chorzy w lżejszych stanach są odsyłani do szpitala w Czerwonej Górze. Bo interny w pozostałych kieleckich placówkach też pękają w szwach.

DODATKOWE SALE NIE WYSTARCZYŁY

- Tak zwane obłożenie łóżek jest na poziomie 125 procent - mówi dyrektor szpitala wojewódzkiego Jan Gierada. - To oznacza, że chorzy leżą na korytarzach, a prawdę powiedziawszy, zapasowych leżanek i materacy też już brakuje, mimo że utworzyłem dwie dodatkowe sale, likwidując magazyny na I i II kardiologii, i zyskałem w ten sposób dodatkowych dziesięć miejsc. Podejrzewam, że gdyby teraz nagle powstał trzeci oddział kardiologiczny, to i tak byłoby za mało.

Sytuacji nie ratują inne kieleckie szpitale. W tej chwili bowiem zawały leczy się nie farmakologicznie, ale za pomocą mikrochirurgii kardiologicznej, a tę wykonuje wyłącznie szpital wojewódzki. Owszem, lżejsze stany mogą trafiać na oddziały internistyczne, tylko że inne szpitale też są pełne.
WINNA JESIEŃ

Skąd wziął się ten kardiologiczny zawał? - Przyczyny są trzy - wyjaśnia doktor habilitowana Beata Wożakowska-Kapłon, ordynator I Oddziału Kardiologicznego.

- Po pierwsze, jesień i zima sprzyjają zawałom, w tym okresie zawsze jest ich najwięcej. Po drugie, infekcje jesienne powodują schorzenia kardiologiczne. Na przykład grypa czy zapalenie oskrzeli mogą się skończyć zapaleniem mięśnia serca, arytmią. I wreszcie po trzecie, jeżeli już ktoś ma chorobę niedokrwienną serca, to choć jest ona ustabilizowana i nie daje dolegliwości, to te pojawiają się właśnie w momencie jakiejś infekcji.

Stąd na przykład wczoraj na tym oddziale były 22 dostawki. Kolejnych nie ma gdzie wcisnąć. Może więc pora, by pomyśleć o rozbudowie budynku Świętokrzyskiego Centrum Kardiologii i o powrocie do pododdziału kardiologicznego w Szpitalu Świętego Aleksandra w Kielcach.

- Kardiologia jest ciągle pełna, tak jest od kilku miesięcy, nie tylko teraz - tłumaczy Beata Wożakowska-Kapłon. - Latem, kiedy zazwyczaj wiele łóżek stało pustych, w tym roku stan był pełny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Świętokrzyskie