Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomóżcie mi, aby znowu mógł chodzić

Norbert Ziętal
Dominik Wikar, sparaliżowany po udarze mózgu, od półtora roku walczy o powrót do normalnego życia.
Dominik Wikar, sparaliżowany po udarze mózgu, od półtora roku walczy o powrót do normalnego życia. Archiwum Rodzinne
To był ich pierwszy, wspólny urlop po ślubie. W sierpniu 2012 r., w czasie podróży promem do Szwecji, Dominika Wikarę (31 lat) dopadł rozległy udar mózgu. Przez pół roku w ogóle nie miał kontaktu ze światem. Do dzisiaj walczy o powrót do sprawności.

- Mąż ma szansę chodzić. To jest jego największe marzenie. Konieczna jest jednak długotrwała, a przede wszystkim kosztowna rehabilitacja - mówi Magdalena Wąsik - Wikar, żona pana Dominika.

Bezpośrednio z promu pan Dominik trafił do szpitala w Szwecji. Tutaj lekarze usunęli mu krwiaka, pozostał w śpiączce farmakologicznej. Po tygodniu został przewieziony do Polski, trafił do szpitala w Krakowie. Przeszedł kolejną operację.

- Po wybudzeniu męża ze śpiączki przekonałam się o ogromie naszej tragedii. Samodzielnie Dominik tylko oddychał. Przez pół roku nie wypowiedział ani słowa. Nawet nie zdawał sobie sprawy w jakim jest stanie - opowiada pani Magdalena.

Okazało się, że powodem udaru była wrodzona wada. Dała o sobie znać akurat w czasie podróży. Spowodowała obumarcie części mózgu.

- Na szczęście pojawiła się szansa, że mąż wróci do samodzielności. Warunkiem była i nadal jest intensywna, a przede wszystkim ciągła rehabilitacja. Problemem są koszty - opowiada kobieta.

Narodowy Fundusz Zdrowia może refundować tylko część takich zabiegów. Resztę trzeba sfinansować samemu.

- NFZ płaci za sześć tygodni rehabilitacji - prezycuje pani Magdalena.

Pana Dominika pod opiekę wzięła Fundacja Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko". Dzięki temu oraz wsparciu wielu osób mógł korzystać z zabiegów u najlepszych specjalistów. Efekt? Nie leży już w łóżku, siedzi i porusza się na wózku inwalidzkim.

- Jest duża szansa, że jak maż będzie nadal tak wytrwale ćwiczyć, to zacznie samodzielnie chodził. Od ponad dwóch miesięcy jesteśmy w szpitalu w Krakowie. Będziemy tutaj jeszcze minimum cztery miesiące - opowiada kobieta.

Zabiegi są płatne. Pomóc można wpłacając dowolną kwotę na konto fundacji lub poprzez 1 proc. odpis w PIT za ub. rok (szczegóły w ramce).

- Z okazji Nowego Roku życzę wszystkim dużo zdrowia, radości i wytrwałości. Dla wielu osób takie życzenia mogą się okazać banalne. Ale ja, od półtora roku walcząc o powrót do normalnego życia, doceniam sens takich życzeń - mówi pan Dominik.

Możesz pomóc

Ramka

Dowolnej wysokości datki można wpłacać na konto Fundacji Pomocy Osobom Niepełnosprawnyn "Słoneczko", nr konta 89 8944 0003 0000 2088 2000 0010 z dopiskiem "241/W Dominik Wikar - darowizna".
Można także przekazać 1 proc. z zeznania PIT na Fundację Pomocy Osobom Niepełnosprawnym "Słoneczko" KRS 0000186434, w rubryce cel szczegółowy trzeba wpisać: 241/W Dominik Wikar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24