Pomponiary na parkiecie

[obrazek1] (fot. KRYSTYNA BARANOWSKA)Szkoły podstawowe oraz gimnazja reprezentowało 11 zespołów. Sześć zakwalifikowało się do finału. I miejsce zajęły dziewczyny z Gimnazjum nr 1 (grupa B), II - Gimnazjum nr 4 (grupa A), a III - debiutująca Szkoła Podstawowa nr 10.
Wśród szkół ponadgimnazjalnych do finału weszły cztery zespoły cheerleaderek. Najlepsza okazała się szóstka dziewcząt z Centrum Kształcenia Ustawicznego w Rzeszowie. Drugie miejsce zajęło IX LO, trzecie - II LO, czwarte natomiast dziewczęta z III LO.
W eliminacjach każdy zespół prezentował jeden układ taneczny lub gimnastyczno - taneczny, trwający nie dłużej niż 5 minut. Komisja sędziowska na podstawie punktacji kwalifikowała drużyny do finału. Jedna z prezentacji mogła zawierać fragment utworu wierszowanego reklamującego własną szkołę. Niedozwolone natomiast było odłożenie pomponów podczas wykonywania elementów akrobatycznych lub tanecznych.
Jury oceniało m. in. dobór muzyki, rytmiczność, synchronizację, strój i przybory, a także elementy gimnastyczne i wrażenie estetyczne.
- Mamy w drużynie Katarzynę Wojturską, w-ce mistrzynię świata w akrobatyce sportowej, więc nasz układ choreograficzny był bogaty w efektowne elementy akrobatyczne - powiedziała Anna Czapkowska, ze zwycięskiej drużyny z CKU.
Występy ,dopingujących dziewczyn" cieszyły się ogromnym zainteresowaniem, głównie męskiej części widowni.
- Cheer Leaderka to dziewczyna z poczuciem rytmu, lubiąca tańczyć, odważna, uśmiechnięta, potrafiąca nawiązać kontakt z publicznością - twierdzi Magdalena Domarska z drużyny z IX LO.
Przegląd zorganizowały Lidia Górska, Jadwiga Filip oraz Joanna Wiśniewska, nauczycielki wychowania fizycznego z Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr 1 w Rzeszowie.