Ponad 100 pasażerów na pokładzie inauguracyjnego lotu Wizz Air do Jasionki. Za sterami Airbusa A320 absolwent Politechniki Rzeszowskiej

Na pokładzie Airbusa A320 przyleciało do Jasionki ponad 100 pasażerów. Za sterami maszyny siedział kapitan Radosław Rumszewicz, absolwent Politechniki Rzeszowskiej, pochodzący z Mielca.

Samoloty do i z Holandii mają latać dwa razy w tygodniu: we wtorki i soboty. Ze względu na sytuację epidemiologiczną, która znacznie ogranicza mobilność podróżnych, po okresie świąteczno - noworocznym rejsy z Jasionki do Niderlandów pojawią się najwcześniej początkiem marca.

- Dla naszej spółki to naprawdę historyczne, przełomowe wydarzenie - podkreśla Adam Hamryszczak, prezes zarządu Portu Lotniczego Rzeszów - Jasionka. - Z kilku powodów. Po pierwsze, rozpoczynamy współpracę z nowym przewoźnikiem, który pomimo pandemii dynamicznie rozwija swoją działalność i tworzy nowe bazy. Po drugie, spełniamy oczekiwania mieszkańców Podkarpacia i sąsiednich województw podróżujących do Niderlandów zarówno w celach zarobkowych, jak i turystycznych. Po trzecie, co jest niezwykle ważne, udało się nam doprowadzić do tej sytuacji w skrajnie trudnych okolicznościach dla całej branży lotniczej.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA:

Prezes jest przekonany, że połączenie z Eindhoven to dopiero początek długoletniej współpracy z Wizz Air i w najbliższym czasie, już w 2021 roku, będziemy się cieszyć z uruchamiania kolejnych kierunków z Rzeszowa.

Rozpoczęcie stałej współpracy z Wizz Air dla podrzeszowskiego lotniska wiąże się z obsługą rzadko dotąd widywanych w Jasionce samolotów Airbus A320 i A321. Przewoźnik dysponuje obecnie flotą ponad 130 tego typu maszyn, które w zależności od konfiguracji mogą zabrać na pokład od 180 do 239 pasażerów. Są rozlokowane w 27 bazach na terenie Europy Środkowo - Wschodniej.

Eindhoven oferuje wiele atrakcji turystycznych. Jest tam m.in. słynne muzeum Philipsa. To najjaśniej świecące miejsce w Niderlandach i jednocześnie jedna z głównych atrakcji dla zwiedzających miasto. W okolicy znajduje się też słynny malowniczo położony młyn wodny, który pojawia się na serii znanych obrazów Vincenta van Gogha.

- Wiemy, że branżę lotnicza: przemysł i transport dotyka kryzys. Do powrotu takiej liczby pasażerów jak sprzed pandemii czeka nas jeszcze długa droga - zwracał uwagę Władysław Ortyl, marszałek województwa. - Eksperci mówią o 3-4 latach, ale chcielibyśmy, żeby nasz port szybciej się od tego odbił.

Jaka jest obecnie kondycja naszego lotniska?

- Przede wszystkim najważniejsze jest to, że utrzymujemy płynność finansową - podkreśla prezes Hamryszczak. - I to jest nasz cel na kolejne tygodnie i miesiące: przetrwać ten okres, bo zima będzie najtrudniejsza w historii polskiego lotnictwa. Jestem przekonany, że damy sobie radę. I nawet dzisiejsze wydarzenie pokazuje, że już teraz bardzo mocno myślimy o tym co może się wydarzyć w najbliższych miesiącach i jak przygotować się na czas, kiedy ta pandemia minie, jak zbudować fundament, odpowiednią bazę.

Jakie straty finansowe ma lotnisko z powodu okrojonej liczby lotów?

- Tak szczerze, jeśli chodzi o utratę przychodów, możemy mówić o poziomie 60 procent. To jest bardzo duży ubytek w budżecie portu lotniczego. Ta sytuacja dotyka wszystkie porty lotnicze na całym świecie.

Firmy nie ominęły cięcia zatrudnienia.

- Uniknęliśmy zwolnień grupowych - mówi prezes portu. - Natomiast rzeczywiście nie udało się uniknąć redukcji etatów, ale ich poziom był bardzo niski. Oscyluje w okolicach 10 procent. A warto zwrócić uwagę, że spadek ruchu pasażerskiego to ok. 70 procent.

Dodaje, że redukcje objęły osoby, które nabyły prawa emerytalne oraz te, które były zatrudnione na czas określony, terminowy.

Podrzeszowskie lotnisko wciąż utrzymuje pozycję lidera wśród portów do 1 miliona pasażerów rocznie.

- Ja już koncentruję się nad tym, co może wydarzyć się w sezonie letnim i zimowym 2021 roku. Nad tym mocno pracujemy i myślę, że w styczniu, lutym będziemy wiedzieć jak ta siatka połączeń będzie wyglądała.

Cały czas operuje na Jasionce irlandzki Ryanair oraz narodowy przewoźnik LOT. Port czeka wciąż na Luftnansę, ale sytuacja pandemiczna w Niemczech też nie jest łatwa, więc ten powrót się przesuwa w czasie.

ZOBACZ TEŻ:

Wizz Air - nowy przewoźnik na lotnisku w Jasionce