Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ponad 1100 dzieci i młodzieży bawiło się na wielkim Charytatywnym Balu Noworocznym zorganizowanym przez firmę Nowy Styl [ZDJĘCIA]

Ewa Gorczyca
Ewa Gorczyca
Już po raz 21 firma Nowy Styl zorganizowała Charytatywny Bal Noworoczny. Zaprosiła ponad 1100 dzieci i młodzieży: podopiecznych domów dziecka i rodzin zastępczych, ośrodków szkolno-wychowawczych, fundacji i stowarzyszeń, niepełnosprawnych.

Bal co roku ma inny charakter. Tym razem nawiązywał do zbliżających się igrzysk w Tokio a hala MOSiR w Krośnie zamieniła się w arenę treningową.

Pojawili się m.in. wielokrotny medalista paraolimpiad oraz mistrzostw świata rzeszowianin Rafał Wilk, pochodzący spod Jasła Mateusz Ślusarczyk, reprezentant Polski w ampfutbolu i Aleksandra Kozubal, medalistka Mistrzostw Polski w szachach.

Treningi i pokazowe rozgrywki przeprowadzili rugbiści Juvenii Kraków oraz zawodnicy szkółki koszykarskiej z Krosna. Zachęcali do aktywności fizycznej i rywalizacji w duchu fair play. Pokazywali różne oblicze sporu i przekonywali, że każdy może wybrać taką formę jego uprawiania, która odpowiada jego możliwościom i przynosi satysfakcję.

Salę ozdobiły prace plastyczne, poświęcone dyscyplinom olimpijskim. Przygotowali je wcześniej uczestnicy balu. Co roku także oni mają swój wkład w organizację imprezy.

W tradycję balu wpisały się także niespodzianki. W tym roku był to film, nagrany specjalnie dla uczestników zabawy, z przesłaniem Roberta Lewandowskiego, najlepszego polskiego piłkarza i gwiazdy światowego futbolu. - Myślę, że są wśród was osoby, które mają szansę pojechać kiedyś na olimpiadę. Musicie tylko mocno w to wierzyć i wytrwale pracować. A gdy przydarzy wam się słabszy dzień, w żadnym wypadku nie rezygnujcie! Każdy ma takie dni, ja również - usłyszeli zebrani.

Nie zabrakło konkursów z nagrodami i stołów zastawionych smakołykami, które lubią dzieci. Kulminacyjnym momentem było wręczenie prezentów. Na liście obdarowanych znalazło się 39 placówek z Podkarpacia.

- Już na samym początku zdecydowaliśmy, że prezenty, to będzie coś ekstra, coś na co zawsze brakowało w budżetach pieniędzy. Chcieliśmy, aby dzięki temu dzieci poczuły się wyjątkowo. Ta zasada obowiązuje do dzisiaj - mówi Jerzy Krzanowski, wiceprezes i współwłaściciel Nowego Stylu.

Elżbieta Urban-Janusz, dyrektorka Domu Dziecka w Żyznowie, wspomina, że dzięki pomocy Nowego Stylu w jej placówce po raz pierwszy pojawił się np. sprzęt komputerowy. - Dostawaliśmy także meble, AGD, rowery czy pieniądze na organizację wypoczynku, który na liście wydatków zawsze był na końcu, jako najmniej pilny. Szczególnie ważna jest dla mnie także stałość tego wsparcia. Od wielu lat mogę je sobie odpowiednio wcześniej zaplanować i jestem pewna, że je otrzymam - podkreśla.

Zobacz też: 20 najbiedniejszych gmin na Podkarpaciu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na krosno.naszemiasto.pl Nasze Miasto