- Postawili wysoko poprzeczkę naszym rodzimym organizacjom, moim zdaniem pojawił się na naszym runku bardzo mocny gracz, który może zawojować europę - mówi Krzysztof Bańkowski, szef rzeszowskiego Spartakusa, trener wspomnianych zawodników. - Jestem pod wrażeniem tej gali. Była bardzo mocna obsada, dość powiedzieć, że tylko jedna walka nie zakończyła się już w pierwszej rundzie. Z tymi gośćmi w klatce nie ma żartów.
Przekonali się o tym właśnie zawodnicy Spartakusa. Walczący w kat. 77 kg Biłas wytrzymał z Albertem Duraevem niecałą rundę. Doświadczony Rosjanin, mający za sobą kilka startów na galach M1 wygrał przez duszenie północ-południe. - Damian bardzo dobrze zaczął tą walkę, niestety popełnił błąd. Nie był on jednak w formie jakiej potrafi być - mówi Bańkowski.
Selwa, który z konieczności wyszedł do walki w wyższej niż zwykle kat. wagowej 66 kg zmierzył się Damianem Stasiakiem. Były mistrz świata w karate okazał się lepszy wygrywając przez duszenie zza pleców.
- Nie udał nam się debiut w Berkucie, ale jestem w dobrym kontakcie z tą organizacją i liczę, że wkrótce nasi zawodnicy znów tam zawalczą - dodał trener.
W walce wieczoru Czeczen Beslan Isaev zaserwował ciężki nokaut Brazylijczykowi Gomesowi. luci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Projektant gwiazd ostro o stylu Liszowskiej. "Stała się obłym prostokątem"
- Wiemy, ile osób głosowało na Dagmarę Kaźmierską! Tego Pavlović nie przewidziała
- Zadymy na urodzinach uczestniczki "Rolnika". Karetka pogotowia, gaz pieprzowy. Szok!
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!