Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie z Podkarpacia lubią tanie pożyczki. Sejm daje kredyt na 4 procent

Małgorzata Froń
Pożyczkę z sejmowej kasy (do 25 tys. zł.) może dostać każdy poseł, który dostaje pensję w wysokości 12,5 tys. zł. Wystarczy wypełnić prosty i krótki wniosek. Oficjalnie to pożyczka na remont lub zakup mieszkania czy domu, ale w praktyce można ją wydać na cokolwiek, bo nie ma potrzeby udokumentowania, na co została wydana.
Pożyczkę z sejmowej kasy (do 25 tys. zł.) może dostać każdy poseł, który dostaje pensję w wysokości 12,5 tys. zł. Wystarczy wypełnić prosty i krótki wniosek. Oficjalnie to pożyczka na remont lub zakup mieszkania czy domu, ale w praktyce można ją wydać na cokolwiek, bo nie ma potrzeby udokumentowania, na co została wydana. Inf. Łukasz Białorucki
Jesteś posłem - masz prawo pożyczyć 20-25 tysięcy zł. Opłaci się - oprocentowane wynosi tylko 4 procent. Z takiej pożyczki skorzystało dwunastu parlamentarzystów z Podkarpacia. Zwykły obywatel o podobnej okazji może jedynie pomarzyć.

Taką pożyczkę dostało już 166 posłów na ponad 3,6 miliona złotych. Kredyt z sejmowej kasy wzięło ośmiu podkarpackich parlamentarzystów z PiS, trzech z PO i jeden z PSL.

Kasa na wykończenie domu

Elżbieta Łukacijewska ma 25 tys. zł poselskiej pożyczki.

- Od kilku lat buduję dom, wzięłam pożyczkę na jego wykończenie, spłacam kredyt w banku - tłumaczy poseł Łukacijewska. - W każdym zakładzie są takie pożyczki dla pracowników, brałam je kiedyś w gminie, w szkole. Skoro w sejmie jest taki fundusz, nie widzę powodu, żeby z niego nie skorzystać.

Leszek Deptuła (PSL) posiada dom, mieszkanie, garaż, działkę. Również otrzymał 20 tysięcy zł pożyczki z Sejmu.

- Potrzebowałem pieniądze, bo remontowałem mieszkanie - tłumaczy poseł. - Wszyscy posłowie biorą, wzięło już ponad 160, a następni czekają w kolejce.

Kupiłem mieszkanie

Kto jeszcze z podkarpackich posłów ma kredyt z sejmu:

Butryn Renata (PO) - 20 tys. zł.
Chmielowiec Zbigniew (PiS) - 20 tys. zł.
Ćwierz Andrzej (PiS) - 20 tys. zł.
Gołojuch Kazimierz (PiS) - 20 tys. zł.
zł.
Moskal Kazimierz (PiS) - 20 tys. zł.
Ożóg Stanisław (PiS) - 20 tys. zł.
Popiołek Krzysztof (PiS) - 25 tys. zł.
Zając Stanisław (PiS) - 20 tys. zł.

Piotr Tomański, który także wziął 25 tysięcy z Sejmu, ma dom, mieszkanie, gospodarstwo rolne, dwie działki, samochód i motor.

- Kupiłem w Warszawie mieszkanie i te pieniądze, które pożyczyłem z sejmowej kasy przeznaczę na jego remont - wyjaśnia poseł.

Pożyczkę w wysokości 25 tysięcy złotych otrzymał m.in. Marek Kuchciński (PiS). W oświadczeniu majątkowym napisał, że ma dom, mieszkanie, trzy działki i samochód.

Fajnie być w sejmie

Posłowie tłumaczą, że w większości firm można dostać niskooprocentowaną pożyczkę. Ale dla zwykłego człowieka takie uprzywilejowane kredyty są nieosiągalne.

- Gdybym chciał w banku wziąć 25 tys. złotych, to musiałbym zarabiać 5 tysięcy, dołączyć ze 30 kwitów i jeszcze przywieźć autobus żyrantów - denerwuje się pan Marek, właściciel firmy z Rzeszowa. - A tu proszę, pożyczka od ręki i jeszcze na taki niski procent. Nic nie trzeba dokumentować, nie trzeba się tłumaczyć, na co ta pożyczka. To jest granda w biały dzień.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24