Poszerzenie Rzeszowa. Wojewoda Ewa Leniart na "tak" dla sołectwa Racławówka Doły. Nie ma zgody na Malawę i Kielanówkę

Beata Terczyńska
Beata Terczyńska
Wojewoda nie zgodziła się na poszerzenie Rzeszowa o Kielanówkę z gminy Boguchwała, a także o Malawę z gminy Krasne.
Wojewoda nie zgodziła się na poszerzenie Rzeszowa o Kielanówkę z gminy Boguchwała, a także o Malawę z gminy Krasne. Krzysztof Kapica
Ewa Leniart ogłosiła, że pozytywnie może zaopiniować wyłącznie wniosek Rady Miasta Rzeszowa dotyczący przyłączenia do Rzeszowa sołectwa Racławówka Doły z gminy Boguchwała. Nie ma natomiast jej zgody na poszerzenie stolicy województwa o Kielanówkę z gminy Boguchwała, a także o Malawę z gminy Krasne. Był też "prztyczek w nos" dla Tadeusza Ferenca, którego zabiegi o poszerzenie miasta ocenione zostały jako nieprzemyślane, rodzące konflikty.

- Rada Miasta Rzeszowa wystąpiła do wojewody podkarpackiego w ustawowym terminie z prośbą o zaopiniowanie w kwestii zmiany granic. Wniosek dotyczył trzech sołectw: dwóch z gminy Boguchwała: Racławówki Doły oraz Kielanówki, a także Malawy z gminy Krasne - podczas dzisiejszej konferencji prasowej mówiła Ewa Leniart.

- Po głębokim przeanalizowaniu sytuacji, podjęłam decyzję, iż pozytywnie mogę zaopiniować wyłącznie wniosek dotyczący przyłączenia do Rzeszowa sołectwa Racławówka Doły. Jest to uzasadnione w szczególności tym, iż sołectwo to jest powiązane funkcjonalnie z miastem Rzeszów.

Punktowała, że część zabudowy sołectwa stanowi kontynuację dzisiejszego rzeszowskiego osiedla Zwięczyca. Co więcej, mieszkańcy Racławówki korzystają w znacznej mierze z dostaw wodociągowych z Rzeszowa, jak również z miejskiej oczyszczalni ścieków.

- Tam też jest połączenie komunikacyjne obsługiwane przez transport miejski linią nr 28. Ponadto ponad 120 dzieci z Racławówki uczęszcza do rzeszowskich przeszkoli i szkół - wyliczała Ewa Leniart. - Te wszystkie powiązania o charakterze funkcjonalnym i fakt, że naturalną niejako granicą jest droga S19 powodują, że przyłączenie sołectwa jest uzasadnione i może liczyć na moją pozytywną opinię.

Wojewoda podliczyła, że skutkiem zmian dla gminy Boguchwała będzie pomniejszenie dochodów o ok. 2 procent.

- Nie wpłynie to w znaczący sposób na sytuację finansową budżetu. Konsekwencje nie będą one miały wpływu na zaspokajanie potrzeb mieszkańców gminy Boguchwała oraz realizację zadań własnych tejże jednostki samorządu terytorialnego.

Ewa Leniart: proces powiększania Rzeszowa realizowany był w sposób nieprzemyślany

Zdaniem Ewy Leniart dotychczasowy proces powiększania Rzeszowa realizowany był "w sposób nieprzemyślany, nie wskazujący na zaplanowaną strategię miasta, a w konsekwencji prowadził do rozlicznych konfliktów, przede wszystkim z włodarzami gmin ościennych".

Przypomniała, że pojawiła się propozycja połączenia dwóch gmin: Rzeszowa i Krasnego, ale na zasadzie porozumienia stron.

- Takie działania były podejmowane, lecz wskutek braku efektywnego dialogu z włodarzami gminy Krasne, na ten moment nie udało się tego porozumienia wypracować. Ale ponieważ otwiera się także nowy etap w rozwoju historii Rzeszowa w związku z planowanymi wyborami, myślę, że będzie naturalnie możliwe dalsze podjęcie takich rozmów o charakterze konstruktywnym

- zapowiedziała Ewa Leniart.

Tłumaczyła, że może wydać pozytywnej opinii dla połączenia Rzeszowa z sołectwem Malawa, ponieważ stanowiłoby to w naturalny sposób zaprzeczenie zasadności działań w kierunku połączenia dwóch jednostek samorządu terytorialnego i podważyłoby racjonalność takich negocjacji na przyszłość. Ewa Leniart dodała, że przy połączeniu dwóch gmin na zasadzie dobrowolności, bonusem będzie 100 mln zł, co dla każdej jednostki samorządowej jest atrakcyjne.

Poszerzenie Rzeszowa. Rząd podejmie decyzje do końca lipca

Obecny na konferencji Paweł Szefernaker, sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, przypomniał zasady związane z poszerzaniem granic.

- Zgodnie z polskim prawem wygląda to tak, że najpierw trwają konsultacje społeczne. Odpowiednie organy samorządów podejmują decyzje i do 30 marca przekazują je do wojewody. Wojewoda ma czas do 30 kwietnia na zaopiniowanie wniosków samorządów z województwa i przesłanie do MSWiA. Zgodnie z procedurą, rząd podejmie decyzje do końca lipca tego roku

- mówił.

Zaznaczył, że zasadniczo rząd PiS podejmuje w tej kwestii takie stanowisko, jakie jest rekomendowane przez wojewodę.

- Uznajemy, że jako przedstawiciel rządu w terenie ma ona najlepszą wiedzę, jak te zmiany administracyjne powinny wyglądać, jak najlepiej zapewnić rozwój dużych miejscowości, ale także mniejszych ośrodków, żeby to było sprawiedliwe.

Mówił też, że temat Rzeszowa co roku wraca do MSWiA. - Jak wiemy, Rzeszów jest tutaj liderem w kraju jak chodzi o zmianę granic. Wnioski mamy praktycznie co każdego roku.

Dodał, że w MSWiA rozpoczęli prace nad zmianą w ustawie, dotyczącej poszerzania granic.

- Zaprosiliśmy do współpracy związki samorządowe, związek gmin wiejskich, ale także związki zrzeszające miasta. Tak, aby wypracować takie rozwiązania, które pozwolą uniknięcia kontrowersji, które w lokalnych społecznościach się pojawiają.

Co ze zmianą granic Sanoka

Jednym z celów dzisiejszej wizyty ministra Szefernakera na Podkarpaciu było spotkanie z sanockimi samorządowcami i rozmowa na temat zmian granic Sanoka.

- Jeszcze w tym tygodniu wydamy stosowaną opinię w tym temacie - mówiła Ewa Leniart.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

iPolitycznie - Robert Telus o rozwiązaniu problemu zboża - skrót

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

s
stary

Patrząc pod kątem strategii wyborczej Ewy Leniart i taktyki PiS można było ten dzień zwieńczyć wisienką na politycznym torcie Ewy Leniart, PiSu który zawarł dziś porozumienie z SLD i samego Jarosława Kaczyńskiego, którego Kielanówką i wójt Kąkol najprawdopodobniej ani ziębi, ani grzeje, ale ptzecież temat ewentualnego zwycięstwa kandydatki PiS w Rzeszowie interesuje go jak najbardziej. Można było zostawić w tyle za sobą bajdurzącego coś o wojskowych caspstrzykach i czarnych limuzynach Międzymorza na rzeszowskim zamku oraz o latających nad Rzeszowem dronach-taksówkach Grzegorza Brauna. Można było zostawić w szczerym polu niedawnego jeszcze herolda polityki poszerzeniowej prezydenta Tadeusza Ferenca a dziś nagle zdecydowanie przeciwnego dalszym poszerzeniom kandydata zjednoczonej opozycji Konrada Fijołka, chwiejąc jednością popierającego go politycznego planktonu i wprowadzając trochę zamieszania w jego zarozumiałą pewność siebie. Można było podważyć narrację jawiącego się jedynym wiarygodnym kandydatem zabiegającym o rozwój Rzeszowa Marcina Warchoła, a orędownikom wojewodzinej bezstronności rzucić argument o s) usznymodrzuceniu przecież starań miasta o Malawę. Byłby to majstersztyk polityczny Pani Wojewody. Majstersztyku jednak nie ma Zwyciężyła jak zwykle gminna i rodowa małostkowość PiSu w specyficznym wydaniu rzeszowskim i okrzyk "mój ci on" skierowany nie w kierunku Rzeszowian, ale wójta Boguchwały.

Pani Wojewoda najwyraźniej zapomniała, że tym razem wybierać ją będą Rzeszowianie, a nie wieś podkarpacka.

d
de

wcześniej czy później i tak dojdzie do połączenia, prędzej szybciej się te tereny rozwiną , później ..... nie będzie już kto miał blokować.....

R
Rzeszowianin

Cieszy opinia pozytywną wobec Racławówki Doły, natomiast weto wobec Kielanówki jest niezrozumiałe podobnie jak krytyka samej idei poszerzania Rzeszowa w zasadzie na samym finiszu tego procesu i w dodatku w trakcie kandydowania Pani Leniart na funkcję prezydenta Rzeszowa.

W tej sytuacji lepszym dla wielu Rzeszowian - mimo jego licznych słabości i niedoskonałości - kandydatem - może się okazać Marcin Warchoł. Mam jednak nadzieję, że to weto dla Kielanówki, gdzie petycję za przyłączeniem do miasta Rzeszowa podpisało 1000 na 1600 mieszkańców sołectwa okaże się tylko złośliwym wobec osoby Pani Ewy Leniart fake newsem wyborczym

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie