Potrącił trzy dziewczyny i uciekł do... szpitala psychiatrycznego

Przypomnijmy. Trzy dziewczyny z miejscowości Dębno zostały potrącone 13 sierpnia, późnym wieczorem, przez samochód, który rozpoznały. Sprawca po potrąceniu dziewcząt przejechał kawałek drogi, zawrócił i odjechał.

Odnalazł się w szpitalu

Jak się później okazało pojechał do domu, odstawił samochód. Po kilkunastu godzinach policja odnalazła go na oddziale psychiatrycznym leżajskiego szpitala.

Oskarżony to 23-letni Dariusz S. z Nowego Grodziska. To jego samochód rozpoznały potrącone dziewczyny. Zaraz po wypadku znalazł się na oddziale psychiatrycznym leżajskiego szpitala, gdzie miał podobno umieścić go ojciec, który jest policjantem.
Wczoraj zeznawali biegli lekarze: psychiatrzy i psycholog, którzy nie stwierdzili u oskarżonego żadnych chorób psychicznych.

Nawet nie przeprosił

Jako oskarżyciel posiłkowy występuje Sylwia Krawiec, jedna z poszkodowanych w wypadku dziewcząt.

- Do tej pory mnie nie przeprosił, nie rozmawiał ze mną - mówi. - Na poprzedniej rozprawie częściowo przyznał się do winy, a potem coś mówił o przepraszaniu, ale nie brzmiało to szczerze.

Kolejna rozprawa odbędzie się po nowym roku.