Potrzebna pomoc dla bocianów, które nie odleciały do Afryki [WIDEO]

W tym roku do przemyskiego ośrodka trafiła rekordowa ilość poszkodowanych dzikich zwierząt i ptaków, w tym bocianów. Spośród tych ostatnich ok. 70 zostanie w Przemyślu na zimę. Część jest za słaba, aby odlecieć w tym roku na zimowiska, są jednak szanse, że stanie się tak w przyszłym sezonie.

- To ptaki poszkodowane w różnych wypadkach, są też osobniki zranione przez kłusowników - mówi lek.wet. Radosław Fedaczyński.

Bociany mają w ośrodku fachową opieką weterynaryjną. Stały dostęp do pożywienia. Pracownicy i wolontariusze rozpoczęli już przygotowania do zimy.

- Jeden bocian w zimie dziennie zjada pół kilograma mięsa. Surowego, bez przypraw, nieprzetworzonego. Przy naszym stadzie jest to ok. tony mięsa miesięcznie. Bez pomocy z zewnątrz nie poradzilibyśmy sobie - mówi Jakub Kotowicz z ORZC.

Można wesprzeć zimujące bociany. Choćby wykupując w serwisie aukcyjnym Allegro wirtualną cegiełkę. Jedna to całodzienny obiad dla dwóch boćków. Akcja trwa aż do początku wiosny.

- Część z tych ptaków, które w tym roku zostaną na zimę, ma szansę w przyszłym nabrać tyle sił, że odlecą. Inne zakładają u nas gniazda. Co roku wykluwają się z nich pisklęta, pełnosprawne, które uczymy latać i które lecą na zimę do Afryki - mówi pan Jakub.

Link do aukcji na Allegro - http://allegro.pl/zimujace-bociany-biale-pomoz-im-przetrwac-mrozy-i3584317817.html