Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiedz, babciu, kim jestem

Alina Bosak
To starszemu pokoleniu zawdzięczamy trwałość tradycji, pamięć o historii, siłę rodziny.
To starszemu pokoleniu zawdzięczamy trwałość tradycji, pamięć o historii, siłę rodziny. sxc.hu
Rozmowa z dr Barbarą Przywarą, socjologiem.
Dr Barbara Przywara pracuje w Katedrze Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa S
Dr Barbara Przywara pracuje w Katedrze Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Socjologicznego.
Dariusz Danek

Dr Barbara Przywara pracuje w Katedrze Nauk Społecznych Wyższej Szkoły Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie. Jest członkiem Polskiego Towarzystwa Socjologicznego.
(fot. Dariusz Danek)- Jakie jest miejsce babci i dziadka w świecie, gdzie obowiązuje kult młodości, a trzypokoleniowa rodzina odchodzi do lamusa?

- Kiedyś zostanie babcią czy dziadkiem oznaczało konieczność pogodzenia się ze zmianą trybu życia. Najczęściej wiązało się z przejściem na emeryturę, by poświęcić się opiece nad wnukami. W tradycyjnych wspólnotach seniorzy rodu pomagali wychowywać najmłodsze pokolenie.

Byli niepodważalnym autorytetem w każdej dziedzinie. Dla młodszych stanowili wzór do naśladowania. Byli skarbnicą wiedzy o przeszłości, historii, czyli tego, na czym opierała się ta tkanka społeczna, jaką jest rodzina. W latach 50-70-tych to się zaczęło zmieniać. Dziadkowie coraz częściej pozostawali aktywni zawodowo. Pojawiły się środki masowego przekazu, a z nimi kult młodości. O tym, że jest się coraz starszym chciałoby się zapomnieć, a to trudne, gdy zostaje się babcią, dziadkiem.

- Jednak pewien pan, który miał bardzo dorosłe i wciąż bezdzietne dzieci, często powtarzał znajomym, że chętnie podczepiłby się do jakiegoś wózka. Nie on jeden marzy dziś o wnukach.

- Wielu starszych ludzi nie może się ich doczekać. Statystyki i prognozy społeczne mówią, że przybywa nam seniorów i coraz mniej się rodzi dzieci. To oznacza, że starsi będą musieli znaleźć inny sposób zagospodarowania swojego wolnego czasu na emeryturze niż opieka nad wnukami.

- Sprzedawcy towarów i usług dobrze o tym wiedzą.

- Starsi stanowią atrakcyjną, bo wciąż rosnącą grupę klientów. Mam na myśli ludzi po 65 roku życia, którzy schodzą z rynku pracy i szukają jakiegoś zajęcia, które pozwoli im nadal czuć się potrzebnymi. Zmienia się styl odgrywania roli dziadka czy babci.

- Dziś dziadek ma zabierać wnuka na narty.

- Być może wiąże się to z tym, co dzieje się w Europie Zachodniej, Stanach Zjednoczonych. Tam wzorzec osoby starszej jest inny. Nie przypisuje się jej od razu w domyśle roli babci czy dziadka, ale nazywa po prostu emerytem. Zachodni emeryt korzysta z czasu wolnego pełną piersią. Podróżuje, dba o urodę, uprawia sport. I to od wielu lat, bo tamte społeczeństwa starzeją się od dawna. W Polsce niż demograficzny pojawił się niedawno.

- Polscy emeryci mają też mniej pieniędzy.

- To prawda. Ale tu nie chodzi jedynie o kwestię finansową (która, owszem, jest w tej chwili najistotniejsza), lecz również o wzorce kulturowe. W Polsce babcia i dziadek wciąż są postrzegani, jako ci, którzy pomagają w wychowywaniu dzieci. Sami zresztą czują się za to często odpowiedzialni. I być może, nawet mając pieniądze, woleliby postawić dzieciom dom, zamiast ruszyć w rejs luksusowym statkiem.

- Współczesne babcie wolą jednak, by określenie "babcia" było zarezerwowane dla wnucząt. Nie chcą, by zwracał się tak do nich każdy w rodzinie, sugerując przy okazji, że są stare.

- Bo dzisiejsza babcia nie jest już staruszką dziergającą na drutach sweterki dla wnucząt. Dzisiejsza babcia to często osoba aktywna zawodowo, kształcąca się. W Polsce ogromną popularnością cieszą się Uniwersytety Trzeciego Wieku. Na takie zajęcia w Rzeszowie uczęszcza już około tysiąca osób. Uczą się historii, języków obcych, obsługi komputera, trenują na zajęciach sportowych. Oczywiście, nie istnieje jeden współczesny model babci i dziadka. Wciąż są też tacy, którzy tradycyjnie poświęcają cały czas wnukom i wspierają młodych, zapracowanych rodziców.

- Przybywa też dziadków, którzy wnuki widują kilka razy w roku, bo dzieci mieszkają daleko i wpadają tylko od święta.

- Tacy często kontaktują się z najbliższymi przez Skype'a. Zdarza się również, że są "eksportowymi" dziadkami - proszeni przez pracujące za granicą dzieci do pomocy w opiece nad wnukami. No i nie zapominajmy o rzeszy seniorów, którym doskwiera samotność i brak wnucząt.

- Czy dziś dziadkowie nie są swoim wnukom jeszcze bardziej potrzebni niż kiedyś? Rodzice przecież są stale zabiegani, coraz częściej nieobecni w domu.

- Rodziców nikt nie zastąpi. Relacja między dziadkami i wnukami jest inna - zadaniem dziadków nie jest wyręczanie w wychowywaniu, ale pomoc. Oni mogą sobie pozwolić na pobłażanie, rozpieszczanie. Ale cenne na pewno jest to, że mają oni dla dzieci więcej czasu, a przez to i spory wpływ na ich wychowanie.

- Dawniej to babcia uczyła wierszyków, piosenek, a dziadek opowiadał o historycznych wydarzeniach. Byli obok rodziców pierwszymi nauczycielami.

- Dziś role się odwróciły i to często młodzi uczą starszych. Zjawisko to wiele lat temu opisała Margaret Mead. Kiedy pytam studentów, czy uczyli swoich rodziców lub dziadków obsługi komputera, nie ma na sali nikogo, kto by z taką sytuacją się nie zetknął. Starsze pokolenie z powodu szybkiego rozwoju nowych technologii często też nie umie się porozumieć z młodszymi. Młodzi z kolei nie widzą potrzeby uczenia się czegokolwiek od seniorów, którzy nie nadążają za zmianami współczesnego świata.

- Babcie i dziadkowie stracili status mędrców.

- Szkoda, bo swoimi opowieściami o tym, co było, potrafili zainteresować kolejne pokolenia historią. Nie od dziś wiadomo, że pamięć o przeszłości jest spoiwem łączącym naród.

- Leszek Kołakowski napisał, że "Wychowanie, całkowicie wyzwolone z autorytetu, tradycji i dogmatu, kończy się nihilizmem." Wydaje się, że młodsze pokolenie jest na niego bardziej narażone m.in. z powodu nieobecności dziadków w dzieciństwie.

- Oni z pewnością są nośnikami tradycji. Młodzi bywają znudzeni powtarzającymi się opowieściami, o tym, jak kiedyś było. Z wiekiem je jednak doceniają. Jakiś czas temu w sieci bardzo popularny był blog, na którym wnuczek spisywał wspomnienia swojej babci o czasach wojny. To przykład, jak może wyglądać relacja między dwoma pokoleniami i jak można korzystać ze skarbnicy wiedzy, jaką są dziadkowie.

- Trzypokoleniowa rodzina odeszła już jednak w przeszłość?

- Przypominam sobie reklamę jednego z największych polskich dostawców Internetu. Kamera podąża za nastolatkiem, który opowiada, jak można wykorzystywać Internet. Otwiera pierwsze drzwi i widać ojca, który właśnie wykonuje przelew bankowy, w następnym pomieszczeniu mama rozmawia przez komunikator z koleżanką, w kolejnym pokoju siostra słucha muzyki w sieci, w następnym brat gra na komputerze. Nastolatek idzie do siebie, by obejrzeć film.

Pomyślałam wtedy, że to właściwie straszne, jak wirtualny świat wciąga i rozbija więzi społeczne, i to przede wszystkim rodzinne. Przez Internet nawiązujemy coraz więcej kontaktów, ale to nasze gniazdo, zostaje coraz bardziej rozproszone. Jeszcze do niedawna mieliśmy rodziny wielopokoleniowe. Pod jednym dachem mieszkali dziadkowie, rodzice, dzieci. Teraz mamy rodziny nuklearne, model: rodzice plus dzieci. Ale oddzieliliśmy się nie tylko od rodziny wielopokoleniowej, oddzielamy się również od siebie w tych pomniejszonych domach.

- Bez oparcia rodziny jest w życiu trudniej.

- Jest taka scena w filmie Davida Lyncha "Prosta historia". Główny bohater bierze do ręki patyk, łamie go i tłumaczy napotkanej po drodze dziewczynie, która uciekła z domu: "To jesteś ty. Kiedy pojawiają się kłopoty, zobacz, jak łatwo cię złamać, gdy jesteś sama." A potem bierze garść patyków i podaje jej, mówiąc: "To jest twoja rodzina. Spróbuj teraz je złamać." Warto swoim dzieciom dać takie oparcie w rodzinie. W której każdy każdemu pomoże, nie wyłączając dziadków.

- Co im dać w prezencie?

- To, czego współczesnemu człowiekowi brakuje najbardziej - czas na rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24