Powietrze w Rzeszowie takie, że lepiej nie wychodzić z domu

kum / powietrze.podkarpackie.pl
Mapa, na której można sprawdzić jakość powietrza w Rzeszowie, niemal cała świeci się na bordowo. A to oznacza, że jest tak zła, że lepiej nie wychodzić z domu.

Prognozowany najgorszy indeks jakości powietrza w Rzeszowie i kilku innych podkarpackich miastach, sprawdzić można na stronie powietrze.podkarpackie.pl. Według prognoz, dziś o godz. 19 jakość powietrza na terenie niemal całego miasta będzie określana jako "bardzo zła". Nieco lepiej ma być tylko na wschodnich krańcach miasta.

Co oznacza bardzo zła jakość powietrza? Osoby narażone na ryzyko, czyli seniorzy i dzieci oraz osoby z chorobami serca, dróg oddechowych, astmatycy i inne grupy podatne na zanieczyszczenia powietrza, powinny bezwzględnie unikać wyjść na zewnątrz. Pozostali powinni ograniczyć wyjścia do minimum; wszelkie aktywności na zewnątrz są odradzane.

Z prognoz wynika, że niewiele lepiej będzie nocą. Jakość powietrza w mieście ma poprawić się dopiero w niedzielę.

Centrum biznesu Jaworzyna Śląska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 39

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

b
bloger
W dniu 28.11.2016 o 16:17, Gość napisał:

Dorodne drzewa to trafiają na deski do stolarzy a nie do kominka. Handlarze drewnem drzew miejskich na oczy nie widzieli.

tak też można

G
Gość
W dniu 26.11.2016 o 10:26, bloger napisał:

w Rzeszowie mozna zauważyć z polecenia Ratusza rabunkową gospodarkę drzewami. Pod piły i siekiery idą dorodne drzewa ,ktore potem staja się paliwem w modnych ostatnio kominkach,dając zarobek handlarzom drewnem opałowym.W miejscach po ściętych drzewach pracownicy zieleni miejskiej sadzą jakieś rachityczne i mało dekoracyjne krzaki.Nie dziwmy się ,że w rzeszowie powietrze to syf,kiła i mogiła,biorąc pod uwagę ,że na statystycznego mieszkańca miasta przypada ponad dwa samochody


Dorodne drzewa to trafiają na deski do stolarzy a nie do kominka. Handlarze drewnem drzew miejskich na oczy nie widzieli.
r
rzecz
W dniu 25.11.2016 o 17:27, viking napisał:

Czystego powietrza nie ma nigdzie. W dawnym Rzeszowie,kiedy nie było gazu, w każdym domu palono drzewem i węglem a powietrze w mieście było o wiele czystsze. Wielki przemysł zanieczyścił atmosferę skutecznie na wiele lat. Miliony ton różnych zanieczyszczeń wędruje z wiatrem po całej ziemi.

Drzewem i węglem, a nie folią i plastikiem. Ponadto, mniej mieszkańców niż obecnie, mniej firm, mniej pociągów, mniej samochodów itp. Ale było za to brudno i obskurnie na ulicach. Nikt nie dbał o własne podwórka, czy śmieci na ulicach. Wszystko ma swoje plusy i minusy.

L
L_O
W dniu 27.11.2016 o 19:18, Grzegorz napisał:

Udaj się na stronę wspomnianą w tekście. Tam są i jednostki....

Dziękuję za pomoc, tyle że ja potrafię szukać informacji ze stacji pomiarowych - odniosłem si do stylu prezentacji w Nowinach, to tak podano jakby domyślnie zakładano skrajne nieuctwo ludzi. Niepotrzebnie Nowiny piszą jak prowincjonalna gazeta dla prowincji. Z jednej strony epatuje się "stolicą innowacji", a drugiej strony ... sam widziałeś mapkę. Ja bym wolał trochę normalności.

G
Grzegorz
W dniu 27.11.2016 o 15:39, L_O napisał:

Chciałbym przeanalizować mapkę z danymi liczbowymi. To co pokazujecie to "takie cuś" dla półgłówków. Wyobraźcie sobie że czytelnicy bywają w innych miastach Polski czy świata gdzie maja podane dane w ogólnie zrozumiałych jednostkach.... Nie zaś w jednostkach "dla idiotów" czyli niemianowanym bełkocie. Zważcie że czytają Was także ludzie potrafiący się poruszać w świecie fizyki i nie boją się liczb z podaniem jednostki miary jakiej liczba dotyczy. Czyli apeluję o szacunek dla inteligencji czytelników. Kategoria zła , dobra, czy coś w tym guście są do przyjęcia w ocenianiu co najwyżej kelnerek po 3 piwie...CO do zawartości zanieczyszczeń w powietrzu .... popatrzcie jak to się robi w Krakowie...

 

Udaj się na stronę wspomnianą w tekście. Tam są i jednostki....

L
L_O

Chciałbym przeanalizować mapkę z danymi liczbowymi. To co pokazujecie to "takie cuś" dla półgłówków. Wyobraźcie sobie że czytelnicy bywają w innych miastach Polski czy świata gdzie maja podane dane w ogólnie zrozumiałych jednostkach.... Nie zaś w jednostkach "dla idiotów" czyli niemianowanym bełkocie. Zważcie że czytają Was także ludzie potrafiący się poruszać w świecie fizyki i nie boją się liczb z podaniem jednostki miary jakiej liczba dotyczy. Czyli apeluję o szacunek dla inteligencji czytelników. Kategoria zła , dobra, czy coś w tym guście są do przyjęcia w ocenianiu co najwyżej kelnerek po 3 piwie...CO do zawartości zanieczyszczeń w powietrzu .... popatrzcie jak to się robi w Krakowie...

b
baker
W dniu 26.11.2016 o 23:55, Gość napisał:

no świetnie..tylko że drzewa przy drogach służą wszystkim; nie wiem skąd pomysł że chodziło o kierowców aut. Najczęściej obok drogi jest też chodnik. Więc dla pieszych jak znalazł.  I nie chodzi tylko o pas drogowy. Jest wiele miejsc gdzie można byłoby je posadzić. Zawsze można je też wyciąć w razie konieczności budowy czy przebudowy czegoś tam.

Nie bardzo rozumiesz dość łatwe w czytaniu teksty. Nie chodziło o kierowców ale o wyjaśnienie,dlaczego przy drogach sadzono powszechnie nie tylko w Polsce,drzewa. Drzewa dawały cień ówczesnym użytkownikom dróg,pieszym i koniom.

Wycinanie drzewa  w mieście /w razie konieczności/, nie jest tak prostym zabiegiem,jak to bywa z jego wycięciem w innym miejscu. Poza tym,kiedy rośnie,jego korzenie czynią szkody w podziemnej infrastrukturze.

G
Gość
W dniu 26.11.2016 o 19:40, baker napisał:

Coś o sadzeniu drzew wiesz ale nie próbujesz zrozumieć dlaczego tak Prusacy /i inni/ czynili. Dawniej transport odbywał się na wozach konnych. Sadzono więc drzewa przy traktach /drogach/ by konie /i podróżujące osoby// miały cień. Nie znano wówczas,więc nie montowano klimatyzacji w pojazdach.Sadzenie drzew pomiędzy budynkami w miastach to niezbyt rozważne pomysły z wielu powodów. Blokują rozbudowę/czy poszerzenie ulicy/ w razie potrzeby,niszczą fundamenty jeśli są zbyt blisko  budowli,przeszkadzają w położeniu instalacji wodnych,kanalizacyjnych czy elektrycznych. Drzewa w miastach mogą być sadzone wyłącznie w miejscach przeznaczonych na parki. I wyłącznie tam.

no świetnie..tylko że drzewa przy drogach służą wszystkim; nie wiem skąd pomysł że chodziło o kierowców aut. Najczęściej obok drogi jest też chodnik. Więc dla pieszych jak znalazł.  I nie chodzi tylko o pas drogowy. Jest wiele miejsc gdzie można byłoby je posadzić. Zawsze można je też wyciąć w razie konieczności budowy czy przebudowy czegoś tam.

R
Rolnik_Mo_swize_powietrze

A ja se żyje na wsi i mam to gdzieś a wy się trujcie.. HAHHAHAHAHAH

b
baker
W dniu 26.11.2016 o 18:14, WASTE North napisał:

Nie obraź się ale jak dla mnie to jesteś po prostu zwyczajnym idiotą. Bo tylko idiota chciałbym żyć w betonowej pustyni. Drzewa przy drogach jak najbardziej - w lecie robią fajny cień i jest parę stopni mniej. Już w XVIII-XIX wieku zrozumieli to Prusacy, którzy budowali aleje drogowe; na Mazurach można zobaczyć pozostałości. Przy blokach również choć w pewnym oddaleniu bo nie każdy lubi wieczny półmrok w mieszkaniu i trzeba to wziąć pod uwagę. Ogólnie pod sadzenie należy wykorzystać każdy wolny skrawek aby miasto było zielone i aby ograniczyć zapylenie oraz poprawić mikroklimat.

Coś o sadzeniu drzew wiesz ale nie próbujesz zrozumieć dlaczego tak Prusacy /i inni/ czynili. Dawniej transport odbywał się na wozach konnych. Sadzono więc drzewa przy traktach /drogach/ by konie /i podróżujące osoby// miały cień. Nie znano wówczas,więc nie montowano klimatyzacji w pojazdach.

Sadzenie drzew pomiędzy budynkami w miastach to niezbyt rozważne pomysły z wielu powodów. Blokują rozbudowę/czy poszerzenie ulicy/ w razie potrzeby,niszczą fundamenty jeśli są zbyt blisko  budowli,przeszkadzają w położeniu instalacji wodnych,kanalizacyjnych czy elektrycznych. Drzewa w miastach mogą być sadzone wyłącznie w miejscach przeznaczonych na parki. I wyłącznie tam.

W
WASTE North
W dniu 26.11.2016 o 12:07, Brzeszczot napisał:

Drodzy forumowicze, to już jakaś psychoza z tymi niby wycinanymi drzewami. Drzewa mają rosnąć w lesie, a nie w mieście. Wśród bloków lub wzdłuż ulic powinno się sadzić najwyżej jakieś małe ozdobne krzaki.

 

Nie obraź się ale jak dla mnie to jesteś po prostu zwyczajnym idiotą. Bo tylko idiota chciałbym żyć w betonowej pustyni. Drzewa przy drogach jak najbardziej - w lecie robią fajny cień i jest parę stopni mniej. Już w XVIII-XIX wieku zrozumieli to Prusacy, którzy budowali aleje drogowe; na Mazurach można zobaczyć pozostałości. Przy blokach również choć w pewnym oddaleniu bo nie każdy lubi wieczny półmrok w mieszkaniu i trzeba to wziąć pod uwagę. Ogólnie pod sadzenie należy wykorzystać każdy wolny skrawek aby miasto było zielone i aby ograniczyć zapylenie oraz poprawić mikroklimat.

G
Gość

nie ma znaczenia czy komuch. pisowiec czy peowiec. po prostu kocha to miasto

r
rzeszowianka

tadeusz ferenc to chyba najlepszy wlodarz jaki mogl sie trafic temu miastu od zarania dziejow; kiedys beda mu stawiac pomniki.

 
a
ana

Zanieczyszczone powietrze jest również  wynikiem emisji spalin z samochodów.  Węglem, drewnem palili zawsze i nie było problemu dopóki nie była tak dużej ilości samochodów. Jeśli opodatkować palących węglem to tez opodatkować 3 krotnym podatkiem wszystkich posiadaczy samochodów. Były by środki na ochronę środowiska. Pozdrawiam

R
ROMAN
Odczepić sie od palących w kominkach drzewem - w Brukseli też palą w kominkach i nikt nie ujada
Rzeszów leży w dolinie dookoła górki przy braku wiatru wszystko "wisi" nad miastem -
Sadzić drzewa - myto dla wjeżdżających codziennie do miasta 130.000 samochodami - nie wspominam o tych jadących w tranzycie przez muasto
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie