Powitanie
Powitanie
Mama Panny Młodej (czasami chrzestna matka): - "Panno Młoda, co wybierasz - chleb, sól czy Pana Młodego?"
Panna Młoda: "Chleb, sól i Pana Młodego, żeby zarabiał na niego" lub "Pana Młodego. Chleba i soli dorobimy się powoli".
- Młodą parę przed salą weselną powinni powitać rodzice. Powszechne i znane jest tradycyjne, staropolskie powitanie chlebem i solą - podkreśla Wojciech Ożóg, menedżer Hoteli Ambasadorski i Hubertus.
Chleb i sól symbolizują dobrobyt, trwałość związku i szczęście. I tego właśnie nie powinno zabraknąć młodej parze.
To zazwyczaj matki trzymają w dłoniach chleb i sól. Młodzi odrywają po kawałku chleba, posypanego solą (czasami zdarza się, że kawałek chleba wkładają w soli) i zjadają go.
- Nieco nowszy zwyczaj wiąże się z pierwszym toastem dla młodej pary, w którym jeden kieliszek napełniony jest wodą, drugi zaś mocniejszym trunkiem. Osoba, która wylosuje mocniejszy trunek według przepowiedni będzie rządzić w związku.
Para młoda po toaście rozbija kieliszki rzucając je za siebie. Następnie pan młody przenosi małżonkę przez próg.
Po części powitalnej zaczynają się toasty. - Tradycja nakazuje, że pierwszy toast powinien wznieś ojciec panny młodej, następnie w kolejności ojciec pana młodego, świadek, sam pan młody. Oczywiście nie wolno zmuszać do przemówień, a one same powinny być krótkie i najlepiej z humorem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Szpak pokazał swojego towarzysza. Połączyła ich miłość od pierwszego wejrzenia
- Tomaszewska i Sikora spacerują z wózkiem. Wydało się, co ich łączy! [ZDJĘCIA]
- Urbańska obnaża się przed młodzieżą w sieci. Nie jesteście na to gotowi [ZDJĘCIA]
- Była naszą olimpijską królową. Dziś Otylię Jędrzejczak trudno rozpoznać [ZDJĘCIA]