Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powodzianie z Podkarpacia: bez Was nie damy rady!

Małgorzata Motor
Lucynie Stasiowskiej z Brzezin komplet mebli podaruje firma Restol. - Trudno nawet wyrazić, jak jestem wdzięczna. Dziękujemy Nowinom za wspaniałą akcję i firmie za ofiarność
Lucynie Stasiowskiej z Brzezin komplet mebli podaruje firma Restol. - Trudno nawet wyrazić, jak jestem wdzięczna. Dziękujemy Nowinom za wspaniałą akcję i firmie za ofiarność Fot. Krzysztof Łokaj
Zaapelowaliśmy o pomoc dla powodzian. Akcja spotkała się z niezwykłym odzewem podkarpackich firm i naszych Czytelników. Dziękujemy!

Tony materiałów budowlanych, setki ubrań i mebli. I to wszystko udało się zebrać w ciągu zaledwie kilku dni. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie Czytelnicy i podkarpackie firmy, które odpowiedziały na nasz apel.
Pierwszy dzień akcji. Do redakcji od samego rana dzwonią telefony. Kilkadziesiąt osób i właścicieli firm dopytuje się o szczegóły. Czego potrzebują powodzianie? Czy dary trafią bezpośrednio do poszkodowanych? Kto zorganizuje transport? Na razie mnóstwo pytań i żadnych darów. Ale wkrótce lawina rusza…

Szybka reakcja darczyńców

Na nasz apel jako pierwsza odpowiada rzeszowska firma Bimat. Jej współwłaściciel od razu decyduje się przekazać sześć ton materiałów budowlanych. - Poszkodowanym na pewno przydadzą się kleje do płytek, cegły na podmurowanie i płyty kartonowo-gipsowe do remontu pomieszczeń. Wszystko warte ok. 4,5 tys. zł - mówi Marian Blok.

Chwilę później dzwonią przedstawiciele firmy Vidok. Dla powodzian z powiatów ropczycko-sędziszowskiego i dębickiego proponują okna i drzwi po obniżonych cenach do 30 proc. do końca lipca.

- Bezpłatny pomiar stolarki można zamówić pod numerem 017 221-82-35 oraz 014 625-80-63 lub osobiście w sklepach firmowych VIDOK w Ropczycach przy ul. Grunwaldzkiej i w Dębicy przy ul. Słowackiego - informuje Joanna Domańska.

Telefony się urywają. Nasi Czytelnicy, jak zwykle, nie zawodzą. Maria Szczepanik z Rzeszowa przynosi do naszej redakcji kilkadziesiąt chłopięcych koszulek i dresów dla 6, 7-letnich dzieci.

Pomagają Internauci

Akcją Nowin interesują się nawet mieszkańcy innych województw - Czytelnicy naszego portalu www.nowiny24.pl. Iwona Wawrzyniak z Polkowic w województwie dolnośląskim oferuje meble, koce, pościel, środki dezynfekcji.

- Nasz region też został poszkodowany - tłumaczy pani Iwona. - Chciałam pomóc, ale u nas brakuje informacji, jak to zrobić. Szukałam w internecie i tylko Nowiny podały taki komunikat. Pomogę więc powodzianom na Podkarpaciu.

Dzwonią do nas przedstawiciele rzeszowskiej firmy meblarskiej Restol.

- Od razu zdecydowaliśmy się na pomoc. Problem w tym, że nigdzie nie było informacji, jak to zrobić. Więc gdy tylko przeczytaliśmy o akcji Nowin, zgłaszamy się do was -wyjaśnia Robert Klaudel, dyrektor Zakładu Produkcyjnego Restol.

Firma decyduje się wyłożyć ze swojego budżetu 8 tys. zł. Po połowie na każdą z dwóch rodzin. Każda będzie mogła sama sobie wybrać meble.

- Początkowo chcieliśmy pomóc czterem rodzinom, ale stwierdziliśmy, że jeśli ma to być pomoc wymierna, to wyposażymy domy dwóm rodzinom, ale całkowicie. Firma nie tylko przekaże swoje meble, ale też je przywiezie na miejsce i złoży. Wszystko bezpłatnie - wyjaśnia dyrektor.

Kto z tego skorzysta? O pomoc w wybraniu najbardziej poszkodowanych rodzin prosimy Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Ropczycach, które koordynuje akcją w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Wybór pada na dwa sąsiadujące ze sobą domy: Agaty Chmiel i Lucyny Stasiowskiej z Brzezin. Potok Brzezinka całkowicie zalał ich gospodarstwa. Dzwonimy do rodzin i przekazujemy dobrą informację.

Powodzianie zaskoczeni ofiarnością

Apelujemy o dalszą pomoc

Wszystkie firmy, które przekażą powodzianom swoje towary, będziemy wymieniać na łamach Nowin. Chętnych prosimy o kontakt: [email protected], 017 867 22 24, 691 453 910.

- Ja chyba śnię. To jakiś żart -niedowierza pani Lucyna. Podobnie reaguje jej sąsiadka. - Dziękuję za dobre serce. To nieprawdopodobne, że ludzi jeszcze stać na taki gest - nie kryje wzruszenia pani Agata.
U niej dwumetrowa fala wdarła się do piętrowego domu w ciągu 15 minut. Zniszczyła wszystko. Strażacy mieli nawet problem z wynoszeniem mebli, bo się rozpadały. Agata Chmiel ma trzech synów w wieku od 10 do 12 lat. Nie pracuje. Wszyscy utrzymują się z jednej pensji ojca rodziny. O umeblowaniu trzech pokoi mogliby jedynie pomarzyć.

W parterowym domu Lucyny Stasiowskiej też wszystko jest do wymiany. Woda sięgała tu 1,6 m. Zniszczone są kuchnia i cztery pokoje. - Tylko mąż pracuje, a mamy pięcioro dzieci w wieku od 8 do 22 lat. Ta pomoc jest nam bardzo potrzebna. Trudno to nawet wyrazić, jak jestem wdzięczna. Dziękujemy Nowinom za wspaniałą akcję i firmie za ofiarność - mówi wzruszona pani Lucyna.
A my odbieramy kolejne telefony. Andrzej Świeboda z Rzeszowa ma do oddania łóżko, dwa fotele i stół. Z kolei Czytelniczka naszego portalu www. nowiny24.pl z Gdańska proponuje przekazanie segmentu. Ok. 100 damskich bluzek, spodni i spódnic dostajemy z salonów odzieżowych Vissavi w Galerii Graffica i CH Plaza w Rzeszowie.

Pomoc trafia do powodzian

Dowiadujemy się, że sześć ton materiałów budowlanych, które przekazała rzeszowska firma Bimat, rozeszło się w pół godziny. Kleje do płytek i kartony papierowo-gipsowe trafiają do kilkunastu rodzin dzięki Stal-Budowi z Sędziszowa Małopolskiego, który rozwozi im materiały do domów.

- Dostałam 27 płyt i 5 worków kleju -wylicza Janina Boś z Ropczyc. - Bardzo się przydadzą, bo woda zniszczyła nam ściany i podłogi. Wszystko jest do wymiany. Jestem więc bardzo wdzięczna Bimatowi i Nowinom za akcję, bo bez tego trudno byłoby nam wyremontować pokoje.

Podobnie reagują Witold Piekarski z mamą Władysławą i Elżbieta Szpara z Ropczyc, do których też trafia pomoc.

Dociera do nas informacja, że w Brzezinach u rodziny Chmielów i Stasiowskich są już przedstawiciele firmy Restol, która umebluje ich domy. Dyrektor z dwoma pracownikami przywieźli specjalnie dla nich opracowane katalogi. Każda rodzina ma do wyboru meble po obniżonych cenach. Wszystko po to, by jak najwięcej pomieszczeń można było umeblować.

- Wybór będzie bardzo trudny, bo wszystkie meble są bardzo ładne - mówi Lucyna Stasiowska. - Ale mamy czas. Ściany są jeszcze mokre i nie można postawić mebli, bo naciągną wilgoć. Dyrektor firmy zapewnił nas, że meble będą na nas czekać.

Tymczasem zgłaszają się kolejne firmy. Śnieżka proponuje poszkodowanym z Dębicy, Ropczyc i ich okolic 50 proc. upustu na farby, lakiery, kleje. Władze gmin dostarczyły firmie imienną listę poszkodowanych, na podstawie której wydawany jest towar.
Nieustannie fala pomocy płynie od Czytelników. Jan Malec z Rzeszowa przekazuje łóżeczko dla dziecka, dywan, całkiem nowy stół i cztery krzesła. Ryszard Samulak z Rzeszowa dwa fotele pokojowe. Czytelnik z Rzeszowa dwie szafy biblioteczne i jedną ubraniową.

- Kupię żywność - deklaruje Czytelniczka z Łańcuta. - Poszukam w domu ręczników i pościeli. Mam tego trochę. Większość jest w ogóle nieużywana. Na pewno się komuś może przydać.

Urszula Czarnota z Rzeszowa decyduje się ofiarować komplet czerwonych mebli do młodzieżowego pokoju. Kolejna Czytelniczka z Rzeszowa przekazuje pościel, kołdrę i koc. Z kolei Piotr Niegowski z Soniny sześć drewnianych okien z futrynami, a Janina Passowicz z Rzeszowa damskie płaszcze zimowe, narzutę na łóżko i pościel.

Meble na pewno się przydadzą

- Co kilka lat wymieniam w domu meble - mówi nam Czytelniczka z Rzeszowa. - W najbliższych dniach chcę kupić nowe do trzech pokoi. Te używane są jednak jak nowe. Nie mam dzieci, więc nie miał ich kto zniszczyć. Szkoda mi ich wyrzucać. Jest wiele osób, którym mogą się one przydać. Dlatego, gdy tylko przeczytałam o waszej akcji, od razu zdecydowałam, że je przekażę.

Zgłaszają się dwie firmy ze Stobiernej, które chcą przekazać szafy. Marcin Więcek ze "Szkółki drzew i krzewów ozdobnych" ma do oddania pięć meblościanek. Z kolei jedna z firm meblarskich w Stobiernej przekazuje nie tylko biurko i komodę, ale też proponuje, że zrobi dodatkowe meble na zamówienie.

- Nie ma sensu przekazywać szafy, która może się nikomu nie przydać - tłumaczy szef firmy, który chce być anonimowy. - Wolę więc zrobić takie, na jakie jest zapotrzebowanie. Wszystkie meble kuchenne, pokojowe, szafy, komody zrobię na zamówienie i oczywiście po niskiej cenie.

10-procentowy rabat oferuje sieć sklepów Komfort z Łodzi. Powodzianie mają szansę kupić panele, wykładziny, dywany, firany i tkaniny dekoracyjne po niższych cenach. 40-procentową zniżkę na swoje produkty oferuje firma TB z Pustkowa w pow. dębickim, producent okien, drzwi, podłóg.

A my odbieramy kolejne oferty. Teresa Piątek z Rzeszowa przekazuje drzwi pokojowe, łazienkowe i zewnętrzne, Stanisław Wołos z Krasnego kredens pokojowy, tapczan, szafkę pod telewizor, krzesła i naczynia, Janina Lew z Rzeszowa po pół tony pszenicy i żyta, Czytelniczka z Mielca monitor, biurko pod komputer i szafę biblioteczną, Mariola Kloc komplet mebli kuchennych, Czytelniczka z Sokołowa Małopolskiego pościel i naczynia, Beata Oleszek z Rzeszowa szafę trzydrzwiową, kredens pokojowy, Andrzej Leniart z Rzeszowa ubrania, buty dla dorosłych i dzieci, lodówkę, szafę dwudrzwiową, łóżeczko dla niemowlaka, dwa rozkładane fotele i ławę, a Władysław Brejta z Zakładu Doświadczalnego Instytutu Zootechniki Odrzechowa kilka ton zboża.

***

Lista naszych darczyńców stale się wydłuża. Wszystkim serdecznie dziękujemy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24