Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powodzianie z Podkarpacia koczują na zalanych terenach. Potrzebują chleba i wody

Dariusz Delmanowicz
Powodzianie ( na zdj. Mieszkańcy Trześni), którzy nie zdecydowali się na ewakuację, najbardziej potrzebują wody pitnej i chleba.
Powodzianie ( na zdj. Mieszkańcy Trześni), którzy nie zdecydowali się na ewakuację, najbardziej potrzebują wody pitnej i chleba. Fot. Dariusz Delmanowicz / Krzysztof Łokaj
Mieszkańcy zalanych osiedli w Tarnobrzegu i podgorzyckich wsi, którzy odmówili ewakuacji, koczują na strychach i najwyższych piętrach swoich domów. Osoby starsze i dzieci powoli tracą siły. Potrzebują żywności.
PowódL w gm. GorzyceW Trześni, Sokolnikach, Furmanach, Zalesiu Gorzyckim z wody wystają tylko dachy domów. Jedynie te dwu-trzy pietrowe budynki jeszcze wystają ponad lustro wody. Tu gdzie byla wieś, rozciąga sie bezkresne rozlewisko.

Powódź w gm. Gorzyce

- Minie dużo czasu zanim otrząśniemy się z tego koszmaru - mówi Wiesław Kasak z Sokolnik. - Woda przyszła nagle, wdarła się w każdy kąt. Była znacznie wyższa niż ta w 2001 roku. Zostaliśmy w domu, bo chciałem uratować jak najwięcej rzeczy przed zalaniem - tłumaczy swoją decyzję.

Najgorsze za nami?

Podobnie zachowało się wielu innych mieszkańców wsi w gminie Gorzyce oraz tarnobrzeskich osiedli. Odmówili ewakuacji mając nadzieję, że będą w stanie przeciwstawić się żywiołowi. Ten okazał się potężniejszy niż mogli przypuszczać.

- Dopiero kilka godzin temu zszedłem ze strychu na piętro. Siedziałem tam od czwartku - opowiadał wczoraj po południu Stanisław Stasiak z Sokolnik. - Mam nadzieję, że najgorsze już za nami.

W niedzielę woda zaczęła powoli ustępować, ale do normalności jeszcze daleko. Do zalanych domów nadal można dotrzeć wyłącznie łodziami. Odciętym od świata ludziom strażacy i żołnierze dostarczają chleb, konserwy mięsne, wodę pitną oraz podstawowe środki higieniczne. Tego im najbardziej potrzeba.

- Dziękujemy wam z całego serca - Lucjan Turbiarz z Trześni nie krył wdzięczności dla ratowników. - Bez was nie dalibyśmy sobie rady.

Uwaga na jedzenie

Coraz więcej mieszkańców z zalanych terenów Tarnobrzega decyduje się na opuszczanie domów. Głównie to ludzie starsi i dzieci, które nie wytrzymują kolejnych godzin w bardzo trudnych warunkach. Są wycieńczeni, skarżą się na dolegliwości żołądkowe.

Sanepid ostrzega, że na terenach zalanych może wystąpić dur brzuszny, salmonella i czerwonka. Od piątku w remizach stażackich w Sielcu, Sobowie, Zakrzowie i tzw. "górce" na osiedlu Wielowieś powodzianie mogą się zbadać i zaszczepić. Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemilogiczna w Rzeszowie apeluje o unikanie spożywania produktów, które miały styczność z skażoną wodą.

- Wszystkie osoby, u których wystąpią niepokojące objawy, np. wymioty, muszą skontaktować się z lekarzem - uczula Halina Sawicka z WSSE.
Brakuje miejsc noclegowych

W dwóch tarnobrzeskich punktach noclegowych nie ma już wolnych miejsc. W Internacie ZSP nr 3 przebywa 130 powodzian, natomiast w hotelu Nadwiślański - 97. Na szczęście coraz więcej mieszkańców naszego regionu decyduje się przygarnąć pod swój dach powodzian z Koćmierzowa, Wielowsi, Sielca i Sobowa.

- Mamy rezerwę noclegową dla osób starszych, przygotowaną w Domu Pomocy Społecznej. Czekamy na sygnały od mieszkańców regionu, którzy przyjęliby powodzian - wyjaśnia Wiktor Stasiak, wiceprezydent Tarnobrzega.

Powodzianie, którzy jeszcze w ubiegłym tygodniu opuścili swoje gospodarstwa, z niepokojem czekają na możliwość powrotu.

- Boję się, nie wiem, co tam zastanę - nie ukrywa Wiesława z Furman, która teraz mieszka w internacie w Stalowej Woli. - Niewiele miałam, ale to co zostawiłam z domu z pewnością nadaje się tylko do wyrzucenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24