Powstaje czarna lista internetowych stron oszustów, żerujących na koronawirusie. Każdy może dodać podejrzaną witrynę

"Z uwagi na rozwój koronawirusa covid 19 XX (tutaj jest nazwa znanej sieci sklepów spożywczych - przyp. red) zamyka wszystkie sklepy na terenie Polski. Z uwagi na spory zapas towarów XX rozdaje karty na zakupy, zasilone kwotą 200 zł. Do odbioru na stronie..." - dalej podany jest link do rzekomej strony sieci handlowej. To klasyczny sposób oszustwa. Wchodząc na stronę podaną w linku, w najlepszym przypadku ryzykujemy, że ktoś wyłudzi nasze dane osobowe, aby nam później wysyłać różne niechciane oferty. Jednak jest też ryzyko, że to strona należąca do przestępców, którzy chcą zainfekować nasz komputer, aby później np. włamać się na nasze konto bankowe.

Działaniom takich oszustów chcą przeciwdziałać instytucje państwowe i firmy świadczące usługi telekomunikacyjne. Porozumienie w tej sprawie zawarły Ministerstwo Cyfryzacji, Urząd Komunikacji Elektronicznej, NASK - Naukowa Akademicka Sieć Komputerowa oraz operatorzy Orange Polska, Polkomtel (operator sieci Plus), P4 (operator sieci Play) oraz T-Mobile Polska.

- Dzięki zawartemu porozumieniu powstanie specjalna lista ostrzeżeń. Trafią na nią domeny internetowe, które służą do wyłudzeń danych-w tym danych osobowych-lub pieniędzy. Lista będzie powszechnie dostępna, każdy będzie mógł ją sprawdzić, a wpisane na nią strony będą blokowane — informuje Ministerstwo Cyfryzacji.

Każdy będzie mógł mailowo poprzez adres [email protected] lub poprzez specjalny formularz dostępny na stronie incydent.cert.pl/domena zgłosić do NASK stronę budzącą jego podejrzenia. Takie zgłoszenie będzie natychmiast weryfikowane przez specjalistów od cyberbezpieczeństwa. Jeśli okaże się ono zasadne, domena zostanie niezwłocznie umieszczana na liście ostrzeżeń a dostęp do niej zablokowany. W niektórych wypadkach powiadamiane też będą prokuratura i policja. Ich działania prowadzone będą w Polsce oraz innych państwach w ramach międzynarodowej współpracy służb policyjnych w EUROPOL-u.

- We wszystkich tego typu przypadkach odpowiedzialne za to służby reagują na bieżąco. W najbardziej drastycznych sytuacjach oszuści muszą się liczyć z odpowiedzialnością karną. Chodzi o to, by jak najlepiej chronić obywateli przed naciągaczami, którzy pod pretekstem walki z epidemią dopuszczają się przestępstw. W okresach przedświątecznych czy w sytuacjach nadzwyczajnych, takich jak obecna epidemia koronawirusa, pojawiają się często oszuści, którzy próbują żerować na ludzkiej życzliwości, strachu, a czasami niewiedzy – mówi Marek Zagórski, minister cyfryzacji.