Powstaje nowa skocznia narciarska

Drewniana konstrukcja skoczni K 40 na zagórskim Zakuciu powstała kilka lat temu. Włoski Igielit kosztuje 300 zł za 1 m kw. W zeszłym tygodniu zaczęła go kłaść firma z Zakopanego.

Zakup igielitu i koszt prac zostały w znacznej mierze sfinansowane przez Ministerstwo Sporu, które przekazało 400 tys. zł. Dwieście tysięcy dała Rada Miasta i Gminy.

- Nasze skocznie będą nadal za darmo, choć np. w Zakopanem pobierane jest 6 zł od zawodnika za półtoragodzinny trening - podkreśla Juliusz Pałasiewicz, administrator obiektu.

Wraz z montażem igielitu powstaje system zraszania i porcelanowe tory.
Polski Związek Narciarski powierzył Zagórzowi organizację Mistrzostw Polski Uczniowskich Klubów Sportowych. Odbędę się we wrześniu. Wtedy nastąpi otwarcie skoczni K 40.

Zmartwieniem Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, który zarządza Zakuciem, jest brak wieży sędziowskiej. Obecna zbudowana jest z desek pochodzących ze 100-letniej chałupy. Na budowę nowej gmina nie ma pieniędzy, a potrzeba kilkadziesiąt tysięcy.

- Mamy nadzieję, że wspomogą nas władze województwa - dodaje Pałasiewicz.

Zagórz chce też budować skocznię K 85. Gmina ma zgromadzoną dokumentację. Posiada pozwolenie na budowę. Nie ma jednak pieniędzy.

- Nasze województwo musi mieć taką skocznię, bo będą nam uciekać większe imprezy. W przyszłym roku organizowana jest Spartakiada Młodzieży. Skoki weźmie Zakopane. Szkoda - żałuje Pałasiewicz.