Powstanie 9 tysięcy nowych miejsc pracy

- TNS Pentor na zlecenie Wojewódzkiego Urzędu Pracy przeanalizował podkarpacki sektor usług rynkowych. Dlaczego akurat ten sektor?

- Dlatego, że nigdy wcześniej nie był badany, a właśnie w nim drzemie spory potencjał zatrudniania nowych ludzi. W niektórych krajach Unii Europejskiej dotyczy on nawet 80 proc. pracowników. Chcieliśmy się dowiedzieć, jak u nas to wygląda. Badaniem sondażowym zostało objętych ponad tysiąc firm i przedsiębiorstw usługowych oraz dwa tysiące ich pracowników. Mowa tu o wszystkich firmach poza tymi, które zajmują się edukacją, oświatą i administracją. Zamierzamy przebadać do 2013 r. wszystkie pozostałe sektory.

- Co konkretnie was interesowało w tym sektorze?

- W jaki sposób kryzys wpłynął na działalność tych firm, jakie plany mają przedsiębiorcy na ich rozwój, czy chętnie szkolą swoich pracowników. Z drugiej strony chcieliśmy się dowiedzieć, jak pracownicy oceniają pracę w tych firmach, czy chętnie podnoszą swoje kwalifikacje, czy są zadowoleni ze swojej pensji, a może poszukują innego miejsca pracy. Interesowało nas to wszystko, co może mieć wpływ na rozwój tego sektora w przyszłości.

- Co się okazało?

- Przedsiębiorcy wprawdzie odczuli zmniejszone obroty, ale kryzys nie wpłynął znacznie na ich działalność. Wynika to z tego, że ten sektor to głównie małe firmy, działające na lokalnym rynku, ewentualnie na rynku regionalnym. Charakteryzuje je to, że nie są zadłużone. Bazują po prostu na własnym kapitale, a to wszystko miało duży wpływ na to, że kryzys im tak bardzo nie zaszkodził. Mało tego, w tym czasie zatrudniali nowych pracowników i zamierzają przyjąć kolejnych. Do połowy przyszłego roku planują utworzyć 9 tysięcy nowych miejsc pracy. Zaskakujące jest przy okazji to, że 40 proc. firm nie ma swoich stron internetowych. W opinii ekspertów jest to niepokojące, bo upowszechnienie internetu jest czynnikiem wpływającym na rozwój tego sektora.

- Jak wypadli pracownicy w tym badaniu?

- W przypadku ich odpowiedzi wyłaniają cię bardzo ciekawe wnioski. Są zadowoleni nie tylko ze swojego miejsca pracy, ale też pensji, chociaż są jednymi z najniższych w kraju. Po prostu cieszą się, że mają przynajmniej tę pracę. Lepszych perspektyw po prostu nie mają. Są to w większości osoby z wyższym wykształceniem i średnim technicznym.

- Jakie branże tego sektora mają się najlepiej? - Biorąc pod uwagę plany zatrudnienia, które świadczą o rozwoju, to optymistycznie wypowiadali się przedsiębiorcy działający w handlu, restauracjach i hotelach. Najmniej optymistyczni, to ci zajmujący się obsługą nieruchomości i firm. Jednak oni również zamierzają zatrudniać, tylko już znacznie mniej osób.