Pożar magazynu w Manasterzu. Z ogniem walczyło 100 strażaków z pięciu powiatów. Dwóch pracowników zostało poszkodowanych [ZDJĘCIA, WIDEO]

- Informację o pożarze otrzymaliśmy w poniedziałek o godz. 10.16. Na miejscu okazało się, że ogniem objęta jest hala o wymiarach około 80 metrów na 20 metrów. W hali były magazynowane materiały do produkcji drzwi, wśród nich styropian. Równocześnie z gaszeniem ognia strażacy bronili przed pożarem drugą halę znajdującą się pięć metrów od płonącego obiektu - powiedział brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.

Jeszcze przed przyjazdem strażaków z płonącej hali ewakuowało się dziesięciu pracowników. Dwóch z nich zostało zabranych przez pogotowie ratunkowe do szpitala. Jeden z lekkimi oparzeniami, a drugi z objawami zatrucia dymem. Obydwaj byli przytomni.

Ogień w stosunkowo niedługim czasie udało się opanować. Pożar gasiło 26 zastępów straży pożarnej z PSP i OSP – w sumie 100 ratowników z powiatów: jarosławskiego, przeworskiego, łańcuckiego, leżajskiego i przemyskiego.

Z JRG Nowa Sarzyna zadysponowano samochód służący do rozpoznania chemicznego. Sprawdzano, czy powietrze w okolicy nie zagraża mieszkańcom. Dokonane pomiary nie wskazały nic niepokojącego.

Podczas pożaru w Manasterzu pierwszy raz wykorzystany został dron z kamerą termowizyjną.

- Mogliśmy sprawdzić dokładnie, w którym miejscu są zarzewia ognia oraz czy pożar nie rozprzestrzenił się na sąsiednie budynki

- powiedział st. kpt. Marcin Lachnik, komendant strażaków w Przeworsku.

Po ugaszeniu ognia do działań przystąpili policjanci. Trwa ustalanie przyczyny powstania pożaru.